|
Oto inteligentna i błyskotliwa komedia o sile babskiej przyjaźni i istocie kobiecości w XXI wieku, oparta na filmie Georga Cukora z 1939 roku i sztuce Clare Boothe z 1936 roku. „Kobiety” odkrywają przed nami kobiecy świat w sercu Manhattanu, gdzie miesza się bogactwo i wpływy świata finansów, mediów i mody. Mężczyźni w tym świecie przedstawieni są barwnie i z rozmachem, lecz... nie pojawiają się na ekranie. Podziwiamy za to całą galerię typów kobiecych, od post-feministycznych baby-boomers, przez kobiety po menopauzie, aż po pokwitające nastolatki. Film jest wyrazem zafascynowania współczesną kobietą, uznania jej wysiłków w skoordynowaniu wielu ról społecznych, wypełnianiu obowiązków i podejmowaniu trudnych decyzji. Z przymrużeniem oka ale i dużą siłą rażenia pokazuje kobiece wzloty i upadki, chwile tryumfu i klęski.
Mary Haines (Meg Ryan) ma idealne życie: piękny dom w Connecticut, cudowną 12-letnią córkę, męża - rekina Wall Street i miłą pracę projektantki w odzieżowej fabryce ojca. Jest kobietą wszechstronną, świetnie zorganizowaną, a wszystko co robi, robi perfekcyjnie: pielęgnuje ogród, współprzewodniczy Stowarzyszeniu Kobiet z Central Parku, sama przygotowuje dania na charytatywny lunch. I choć czasem jest trochę rozstrojona, to czyż można ją winić?
Mary zawsze może liczyć na wsparcie oddanych przyjaciółek: Sylvii (Annette Bening), kobiety o nienagannym stylu i ciętym dowcipie, singielki z wyboru, która właśnie dostała stanowisko redaktora naczelnego legendarnego lecz podupadającego magazynu kobiecego, Edie (Debra Messing), ekscentrycznej matki wciąż powiększającej się gromadki dzieci, która jak kwoka troszczy się nie tylko o swe latorośle lecz także przyjaciółki, oraz Alex (Jada Pinkett Smith), dysponującej niezwykłym darem mówienia ludziom rzeczy, których z pewnością nie chcieliby usłyszeć.
Niestety łańcuch nieprzewidzianych wydarzeń zamieni życie przyjaciółek w piekło. Kłopoty zaczynają się w ekskluzywnym salonie piękności w Saks Fifth Avenue, gdzie Sylvie dowiaduje się od nowej manikiurzystki o podbojach tutejszej „spryskiwaczki” czyli sprzedawczyni perfum, Crystal (Eva Mendes). Okazuje się, że złowiła ona ostatnio grubą rybę, potentata z Wall Street Stephena Hainesa. Podczas gdy Sylvie próbuje rozwiązać wewnętrzny dylemat: powiedzieć Mary, czy nie? - sama zainteresowana ląduje na manicure... u tej samej dobrze poinformowanej manicurzystki.
|