|
|
Ruszać się!
|
|
Często, patrząc z niezadowoleniem na swoją figurę, tłumaczymy jej zaniedbanie brakiem czasu lub awersją do przeludnionych siłowni.
|
|
|
|
|
Takie wymówki stają się jednak bezpodstawne, kiedy odkryjemy przyjemniejsze sposoby dbania o kondycję. Stoisz przed lustrem i postanawiasz: od poniedziałku zabieram się za siebie i zaczynam ćwiczyć! Kupujesz karnet na siłownię. Z dumą wchodzisz do fitness clubu. Po chwili zaczynają przeszkadzać ci monotonne ćwiczenia, mięśniak wpatrujący się z ławeczki obok, nieprzyjemny zapach i pięknie wyrzeźbione ciała wokół. Po powrocie do domu karnet ląduje w szufladzie. Czy to oznacza, że musisz przestać marzyć o talii osy? Nie – może po prostu jesteś stworzona do ruchu na świeżym powietrzu.
Wersja dla czasooszczędnych
Osoby, które z uporem twierdzą, że nie mają czasu na regularne treningi, mogą popracować nad kondycją w bardzo prosty sposób. Jeśli dojeżdżasz do pracy np. autobusem - zmień nawyki i na jeden z następnych przystanków udaj się pieszo. Spacer jest znakomitą formą relaksu – napięcie mięśni ustępuje, uwalniają się endorfiny, popularnie nazywane hormonami szczęścia, poprawia się krążenie krwi, mięśnie się wzmacniają, a kalorie spalają. Innym rozwiązaniem, zarówno dla zmotoryzowanych, jak i dla użytkowników komunikacji miejskiej, jest stary dobry rower. Oprócz uzyskania lepszej figury ominiesz korki w godzinach szczytu. Dzięki temu będziesz zdrowsza, szczuplejsza, zaoszczędzisz benzynę i nerwy. Rano lub wieczorem wykonaj krótką gimnastykę – najlepiej na powietrzu. Jeśli nie chcesz wyginać się przed spacerowiczami w parku, a masz dostęp do sporego balkonu lub tarasu, porozciągaj się właśnie tam. Taką możliwość będą mieli na pewno właściciele apartamentów w kompleksie Angel Wings budowanym w centrum Wrocławia - Atrakcją dla przyszłych mieszkańców będą dochodzące nawet do 200 metrów kwadratowych powierzchni tarasy – informuje Marcin Trzciński, Dyrektor Sprzedaży wspomnianej inwestycji. - To doskonałe miejsca na relaks po pracy, spotkania ze znajomymi czy na przykład uprawianie jogi.
Gdy czasu masz więcej
Fantastyczne dla zdrowia i samopoczucia jest uprawianie sportów na świeżym powietrzu. Jeśli tylko masz taką możliwość, po pracy idź pobiegać do pobliskiego parku. Coraz częściej przy projektowaniu kompleksów mieszkaniowych uwzględnia się miejsce na tereny zielone. Potwierdza to Marcin Trzciński. - Nasz projekt zakłada stworzenie sporych rozmiarów terenów zielonych i 200-metrowej nadrzecznej promenady z bezpośrednim zejściem nad rzekę. Będą to świetne tereny rekreacyjne, nie tylko dla mieszkańców, ale także dla wrocławian i turystów. Formę aktywności dobierz wedle swoich preferencji, możliwości organizmu i kondycji fizycznej. Możesz biegać, jeździć na rolkach, gimnastykować się, czy po prostu spacerować. Organizm jest lepiej dotleniony a naturalne oświetlenie poprawia nastrój. Lepiej podziwiać przyrodę niż patrzeć na otaczające cię urządzenia zamknięte w czterech ścianach fitness clubu. Nie musisz reagować na zaczepki osoby obok, która usilnie stara się udowodnić, że zrobi więcej brzuszków od ciebie. Otwarta przestrzeń daje poczucie wolności. A zaoszczędzone pieniądze przeznacz na nową bluzeczkę, oczywiście w mniejszym rozmiarze.
|
|
|
ostatnio dodane:
pokrewne forum:
przeczytaj także:
|
|
przejdź do tematu Ruszać się! aby komentować bezpośrednio na forum. | artykuł ma 17 komentarzy - ostatnie to:
ola1 napisała: (w dniu: 14-08-2008 19:09)
A ja też jestem leniuszek i nie chce mi się ćwiczyć,no ale dużo chodzę,więc troszke na powietrzu jestem.Codziennie obiecuję sobie,że zacznę ćwiczyć,wymysłam później jakieś usprawiedliwienie i tak kończy się mój zapał. megi2511 napisała: (w dniu: 15-08-2008 9:20)
Kotecek- no niestety to są fakty
Po prostu jestem chyba leniem śmierdzącym Chciałabym czasem cos ze sobą zrobić, ale niestety druga rzecz to dużo zapału ale słomianego Aerobik odpada bo mam rózne godziny pracy, raz rano raz po południu więc cięzko byłoby znależć czas jak i również samozaparcie aby ćwiczyć.
Wiem,że to słabe, i nawet przydałoby się zrzucić kilka zbędnych kilogramów, zawsze sobie obiecuję, że już od poniedziałku biorę się za siebie, ale zazwyczaj na obiecankach się kończy Astaroth napisała: (w dniu: 16-08-2008 16:58)
A mi się też nie chce ćwiczyć, a później mówię, że nogi nienajzgrabniejsze;p gosiaczek17199 napisała: (w dniu: 17-08-2008 19:30)
Ja rzadko kiedy chodzę na spacery od kiedy rozstałam się z chłopakiem to w ogóle.Dzisiaj się przełamałam i poszłam jakieś 2km. Mamunia*31 napisała: (w dniu: 17-08-2008 20:18)
a ja uwielbiam sport, kiedys całe moje życie to był sport, adrenalina strasznie uzależnia nie było dnia żebym nie spędziła 2-3 godzin w ruchu, koszykówka, siatkówka, bieganie, siłownia, aerobic, gimnastyka, nawet walki wschodnie... w szkole średniej ciągle na jakichś zawodach sportowych... żeby nie było, to i na olimpiadzie z matmy byłam
Potem praca, studia ale sport musiał być, nawet jak byłam w pierwszej ciąży to ćwiczyłam brzuch do 8 miesiąca.... a potem niestety, po ciąży schudłam jak anoreksja i teraz ograniczam ruch bo jak tylko zacznę coś ćwiczyć to chudnę strasznie, chciałam chodzic na aerobic dla poprawienia kondycji to po miesiącu 3 kg mnie ubyło... masakra, teraz w drugiej ciąży staram się ćwiczyć mięśnie brzucha które się później przydadzą maja81 napisała: (w dniu: 22-08-2008 9:23)
Ja od kilku tygodni staram się regularnie biegać, ze zmiennymi rezultatami ale jestem pewna, że warto wykroić tę godzinkę dziennie - to dobre nie tylko dla ciała, ale i umysłu - mnie takie bieganie fantastycznie wycisza i przygotowuje do męczącego dnia!
zaloguj się aby napisać własny komentarz
|
|