|
Przedstawia ewolucję kształtowania się obyczajowości i poczucia wstydu, eksponując etapy powstawania przestrzeni prywatnej – oddzielania tego co intymne, od tego co publiczne.
Starożytne pojmowanie miejsc kąpielowych, czyli łaźni, sprowadzało się do tworzenia w nich koedukacyjnych miejsc spotkań i rozkoszy. Podziały płci wprowadzono tam dopiero pod koniec XIV wieku, od kiedy to pewne dni zostały zarezerwowane wyłącznie dla kobiet, inne dla mężczyzn. Osobno kąpali się również włóczędzy i niektóre grupy etniczno-kulturowe.
Wraz z upływem czasu łaźnie przeobraziły się w łazienki, stanowiąc coraz bardziej intymne sfery życia ludzkiego. Ludzie zaczęli przywiązywać szczególną uwagę do ich indywidualnego charakteru i wyposażenia od kształtu wanny, przez kafelki po rodzaj mydelniczki. Dla jednych odbiorców liczyła się funkcjonalność, dla innych kluczową rolę odgrywał urok łazienkowych akcesoriów...
Pod koniec XIX wieku zaczęto projektować także niekonwencjonalne meble – tak powstały m.in.: wanna składana, wanna-łóżko czy wanna-stół. Zaczęto tworzyć podstawki, pozwalające łatwo sięgać po takie przedmioty jak mydło, gąbka, czy ręcznik. Łazienka stopniowo stawała się aneksem do sypialni. Wówczas też pojawiła się nowa intymna przestrzeń – kabina prysznicowa.
W czystym ciele zdrowy duch
W XIX wieku woda zaczęła pełnić w łazience nową rolę – już nie tylko służyła do mycia ale i nadano jej właściwości lecznicze. Zasługę wprowadzenia wodolecznictwa do kanonów medycyny alternatywnej oraz naszego życia codziennego zawdzięczamy doktorowi Vincentowi Priessnitzowi. W założonym przez siebie ośrodku, nieopodal czeskiego miasteczka Jesenik, zalecał on swoim pacjentom kuracje hydroterapeutyczne – polewanie zimną wodą wprost z górskiego strumienia, zraszanie skóry, czy gwałtowne wylewanie wody z cebrów na ciało. Polewanie zimną wodą było stopniowo wspierane szeregiem działań technicznych. Wykorzystywano w tym celu np. specjalnie skonstruowane rynny, które w sposób kontrolowany odprowadzały wodę bezpośrednio w miejsce przeznaczenia.
|