|
Oto, co powinnaś wiedzieć o salonach i kilka rad, jak się przygotować do wizyty.
Salon po raz pierwszy
"Pierwszy raz należy się wybrać do salonu na kilka miesięcy przed ślubem. Ale nie nazbyt wcześnie, bo do ślubu jeszcze wiele może się zmienić - nie tylko zmienia się moda, ale też zmianie może ulec gust panny młodej, a nawet figura. Półroczne wyprzedzenie zupełnie wystarczy" - radzi Teresa Radomska, która od blisko dwudziestu lat prowadzi salon sukien ślubnych. A dla Wedding TV odkrywa jego tajniki.
Na miejscu będziesz mogła obejrzeć katalog sukien oraz dodatków do nich, a także próbki materiałów. Będziesz mogła przymierzyć różne kroje sukien i skonsultować wygląd z profesjonalnymi stylistami. Nie należy się jednak spodziewać, że salon będzie dysponował wszystkimi sukniami, które prezentuje w swoim katalogu, zamiast tego będziesz mogła przymierzyć suknie określonego stylu i zobaczyć, czy jest on odpowiedni.
"Krawiec czy stylista doradzi natomiast nie tylko, czy wybrany fason jest odpowiedni do figury, ale też czy będzie pasował do pana młodego" - zdradza Teresa Radomska. "Na przykład, gdy panna jest niewysoka, powinna pomyśleć o sukni z trenem, który ją optycznie wydłuży, ale nie wtedy, gdy i jej wybranek jest niewysoki, bo wyglądać będzie na wyższą od niego. Podobnie powinna się zastanowić nad butami, czy mają być na obcasach czy płaskie" - dodaje.
Możesz także przynieść własny projekt sukni i skonsultować jego wykonanie w salonie, zapytać, czy materiał, z którego chciałabyś mieć suknię, nadaje się do projektu, który wybrałaś i czy zakład podejmie się uszycia z tego materiału. Nie przynoś jednak własnego materiału, zakład nie zdecyduje się z niego szyć, bo każdy nowy materiał jest dla krawca tajemnicą.
|