|
Na pomoc kręgosłupowi
Długie godziny w szkole, w ciasnych, bardzo często w przypadkowo skompletowanych ławkach i krzesłach, potem siedzenie przy odrabianiu lekcji czy przy komputerze albo telewizorze i brak ruchu… Czy można się dziwić, że wady postawy stają się plagą? Jak wynika z opracowań Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi już przestrzeganie paru prostych zasad może skutecznie zapobiec powstawaniu wad postawy. Takie wady powstają latami, ale i latami trzeba je potem leczyć.
Nawyk garbienia się, pochylania nad książką czy klawiaturą utrwala się bardzo szybko, jednak dopiero po latach zacznie dokuczać u dorosłego. Ale da też o sobie znać znacznie wcześniej: poskutkuje na przykład gorszymi ocenami, bo zgarbiona sylwetka to uciśnięte płuca, a tym samym mniej tlenu dla mózgu, czyli w rezultacie gorsza koncentracja przy pracy i gorsze wyniki w nauce.
Kilka ważnych pytań
Wystawmy zatem na środek pokoju krzesło, przy którym lekcje odrabia nasze dziecko i odpowiedzmy sobie na parę pytań. Czy stopy dziecka swobodnie opierają się o podłogę? Czy dziecko siedzi na pośladkach czy raczej na udach? Czy podparty ma tak zwany lędźwiowy odcinek kręgosłupa? Czy jego ramiona mogą swobodnie zwisać? Czy dziecko nie siedzi zbyt nisko? Choć trzy odpowiedzi negatywne powinny skłonić nas do zmiany krzesła.
Cdn.
autor: / źódło: / opracowanie:
Profi
|