|
Wyróżniony najbardziej prestiżową nagrodą festiwalu - Złotą Palmą oraz nagrodą Fipresci wzbudził zachwyt nie tylko jury, ale również publiczności i dziennikarzy. Reżyser odbierając nagrodę powiedział:
To wszystko wydaje mi się bajką. Rok temu nie mieliśmy nawet pomysłu na ten projekt, sześć miesięcy temu nie mieliśmy pieniędzy, aby go zrealizować, w końcu marzyliśmy, aby znaleźć się w którymkolwiek konkursie w Cannes. Dlatego, chciałem podziękować jury i ludziom pracującym przy festiwalu, za możliwość uczestnictwa w konkursie. Historia, w którą tak bardzo wierzyliśmy, dotrze teraz do wielu ludzi. Myślę, że ta nagroda daje nadzieję wszystkim niezależnym filmowcom z małych krajów, ponieważ jest potwierdzeniem, że olbrzymi budżet i znane gwiazdy nie są niezbędne do osiągnięcia sukcesu.
Opowiadający o czasach komunizmu film przede wszystkim skupia się na ludziach. Kontekst historyczny jest tu ważny i znaczący, ale stanowi tło dla pokazania zmagań dwóch młodych kobiet z rzeczywistością, własnymi emocjami i moralnością. W karkołomnym, wydawałoby się, połączeniu filmu dokumentalnego i thrillera reżyser przekazał prawdę o doświadczeniach i uczuciach w rzeczywistości, odmawiającej prawa do szczerości i ludzkich odruchów. Długie ujęcia pozwalają dojrzeć i wybrzmieć narastającym emocjom.
4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni to część większego projektu, noszącego tytuł Tales from the Golden Age - osobiste, subiektywne spojrzenie na historię komunizmu w Rumunii. U podstaw całego projektu leży idea przybliżenia tych nienormalnych czasów, kiedy ludzie starali się żyć normalnie. Projekt jest próbą opisania czasów komunizmu nie w sposób bezpośredni, ale poprzez ludzi i ich indywidualne historie.
|