|
Sześć kolejnych serii ugruntowało jego pozycję jako najlepszego serialu kryminalnego w Polsce, a dwie Telekamery, jakie widzowie mu przyznali, tylko utwierdzają w tym przekonaniu. W książce Świat Kryminalnych można znaleźć wiele odpowiedzi na pytania, jakie chciałoby się zadać ulubionym bohaterom i pomysłodawcom serialu: skąd pomysł na trójkę bohaterów? Rutyniarz, młodzik i nieopierzona gęś? Dlaczego właśnie ci aktorzy? Jak to się stało, że Marek Włodarczyk, Magdalena Szejbal i Maciej Zakościelny dostali te role? Przecież wybór był wśród setek aktorów, a ta trójka jeszcze w 2004 roku była zupełnie nieznana. Dziś są gwiazdami. Jak się zachowywali na castingu, jakich mieli rywali?
Z serialem związanych jest sześciu reżyserów. Każdy z nich to specjalista w innym rodzaju kina. Zatorski to mistrz komedii romantycznej, Wereśniak komedii, Vega mocnego kina, Lewandowski kina studyjnego, Engler telenoweli, Pieprzyca kina obyczajowego Jak się odnajdują w Kryminalnych, gdzie trzeba zachować złoty środek, żeby z jednej strony serial był ciekawy i bliski rzeczywistości a zarazem, by nie ociekał krwią i nie wszedł w banał?
Na podobne pytania próbuje odpowiedzieć Marzena Czuba, przeprowadzając wywiady z producentami, reżyserami, scenarzystami, aktorami, członkami ekipy. Na spytki wzięła też policjantkę, pytając czy serial jest wiarygodny punktu widzenia zawodowca. Książka roi się od anegdot i zabawnych opowieści: o rozterkach kostiumolożki, której kreacje często marnie kończą, o charakteryzatorce i jej metodach na makijaż jednodniowego albo wielodniowego trupa, o tym jak aktorzy uczyli się obsługiwać broń, o scenie w trumnie i jak ją przeżyć cierpiąc na klaustrofobię.
Fragment książki
Komisarz Adam Zawada, podkomisarz Marek Brodecki, podkomisarz Barbara Storosz – trójka policjantów Komendy Stołecznej. Oddani pracy, bezlitośni dla przestępców i współczujący dla ofiar. W historii kina nie było jeszcze takich glin. Przyjrzyjmy się tym najsłynniejszym. Kojak był cynikiem. Harry Callahan, zwany Brudnym Harrym, maszyną zemsty. Porucznika Columbo interesowało przede wszystkim rozwiązanie zagadki. Aniołki Charliego prędzej zauważyłyby, że ktoś ma zły makijaż, niż to, że przeżywa dramat. W pierwszych wersjach komisarz Adam Zawada jest młody, ma góra trzydzieści pięć lat i naturę podrywacza. Trudno w to dziś uwierzyć, ale między nim a Basią wyczuwało się seksualne napięcie, mało tego, na samym napięciu wcale nie miało się skończyć! Znakiem firmowym komisarza jest... rower. Jeździ nim wszędzie. Dość szybko jednak okazuje się, że śledczy na rowerze nie do końca sprawdza się w filmie akcji.
|