|
W dodatku powstaje pytanie, jak to osiągnąć nie rujnując przy tym domowych budżetów? Nie sztuka bowiem osiągnąć ten cel ustawiając w mroźne dni temperaturę piec na maksimum, a w upał włączając klimatyzatory. Skutek takich działań to astronomiczne rachunki za energię i emisja do atmosfery dodatkowej porcji szkodliwych substancji. Dlatego jedynym odpowiedzialnym rozwiązaniem jest zbudowanie domu, któremu optymalne warunki wewnątrz zapewnią zastosowane przy jego wznoszeniu technologie i materiały. A wzorem do naśladowania mogą być dla nas kraje, które w walce, np. z upałem mają tysiącletnie doświadczenie.
Zarówno w starożytnym Egipcie, jak i innych krajach basenu Morza Śródziemnego do budowy domów stosowano naturalne materiały, a najpopularniejszym z nich była glina. Już wtedy zauważono, że jest to materiał, który z powodzeniem chroni w dzień przed palącymi promieniami słońca, a w nocy i chłodniejsze dni nie dopuszcza do nadmiernego wyziębienia pomieszczeń. Od tamtego czasu w krajach południowych stosunek do gliny, jako budulca się nie zmienił, a rozwój technologii sprawił, że jej korzystne właściwości zostały jeszcze bardziej wyeksponowane.
Przykładem takiej technologicznej obróbki, której została poddana glina, może być pustak Poroton firmy Röben. W tym przypadku materiał ceramiczny - który już sama natura wyposażyła w doskonale właściwości izolacyjne - poprzez dodanie niezliczonych komór powietrza oraz mnóstwa małych porów (stąd nazwa – ceramika poryzowana) został jeszcze wzbogacony, stając się trudną do sforsowania barierą termiczną.
|