|
W polskim sektorze bankowym również zachodzą zmiany strukturalne wewnątrz grupy klientów bankowych. Liczba kobiet korzystających z usług bankowych wciąż wzrasta, a mężczyźni nie stanowią już tak przeważającej większości, jak miało to miejsce jeszcze kilka lat temu. Bankier.pl zapytał przedstawicielki niektórych banków co sądzą o pomyśle stworzenia instytucji wyspecjalizowanej w obsłudze kobiet. - Osobiście nie widzę uzasadnienia dla wprowadzania odrębnej obsługi bankowej dla kobiet, powiedziała Monika Nowakowska, rzecznik Kredyt Banku. Jej zdaniem polskie kobiety doskonale radzą sobie w świecie finansów. - Oczywiście potrzeby klientów są różne, ale właśnie pod te specyficzne wymagania konstruujemy ofertę – powiedziała.
Jej słowa potwierdziła Anna Moszczyńska z Wydziału Rozwoju Kanałów mBanku. Jak stwierdziła powoli zaciera się też różnica pomiędzy liczbą klientów-mężczyzn i klientów-kobiet. Jednak w jej opinii, na otwarcie w Polsce specjalistycznego banku dla kobiet, przyjdzie nam jeszcze zaczekać kilka lat. Większość banków traktuje swoich klientów równo bez względu na płeć. Chociaż jeszcze kilka lat temu ten wirtualny bank przeprowadził akcję „mBank jest kobietą”, to na razie nie myśli o stworzeniu dla nich odrębnego banku, czy oferty. Zarządzający dostrzegają jednak potrzebę tworzenia prostych rozwiązań finansowych, szczególnie dla osób, których kontakt z bankami był do tej pory bardzo mały lub żaden, w tym sensie również dla kobiet. Jak zauważa Moszczyńska, dość dużą grupę o nieco innych od mężczyzn potrzebach, stanowią matki samotnie wychowujące dziecko. Zasadne jest ułatwienie im wzięcia kredytu celowego, na przykład na rozwój własnej firmy.
Jednak w Polsce wciąż za mało wierzy się kobietom. Sytuacja w instytucjach finansowych jest niestety w pewnym sensie podobna do problemów ze zrozumieniem, że jest różnica między dobrym, elastycznym prawem pracy, a prawem zmuszającym pracodawców do traktowania kobiet w sposób nadmiernie uprzywilejowany, mówi przedstawicielka mBanku. Potrzebna jest przede wszystkim możliwość samodzielnego kształtowania środowiska przy sprzyjających przepisach. Dotyczy to pracy i możliwości zadłużania się. Wymaga to zmian w polskim prawie i na rynku bankowym, ale źródłem są konieczne zmiany w mentalności.
|