|
|
Wpływ słońca na skórę dziecka
|
|
Jak pokazują badania, zbyt intensywne opalanie się w dzieciństwie znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia raka skóry w dorosłym życiu.
|
|
|
|
|
W odpowiedzi na potrzebę prowadzenia działań informacyjnych, dotyczących zasad bezpiecznego przebywania na słońcu, Laboratoire Dermatologique Bioderma prowadzi kampanię edukacyjną „Nie rakowi skóry”, która ma m.in. na celu informowanie rodziców o skutecznej ochronie przeciwsłonecznej delikatnej skóry ich dzieci.
Na całym świecie z roku na rok wzrasta liczba zachorowań na raka skóry. Istotnym czynnikiem ryzyka w przypadku tego nowotworu są oparzenia słoneczne, zwłaszcza we wczesnym dzieciństwie, stąd konieczność ochrony przed słońcem jego najmłodszych amatorów. Skóra dzieci jest wyjątkowo wrażliwa i wymaga kompleksowych działań ochronnych, o czym często zapominają rodzice, pozwalając dzieciom spędzać długi czas na słońcu. Należy pamiętać, że skóra najmłodszych jest bardzo delikatna i jest niezwykle ważnym organem, spełniającym rolę bariery ochronnej dla organizmu. Im dłużej i w im wcześniejszym wieku skóra dzieci jest narażona na promieniowanie słoneczne, tym większe jest ryzyko zachorowania na raka skóry w późniejszym wieku.
Aby być pewnym, że słońce nie zaszkodzi dziecku, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad:
1. Dzieci nie powinny być narażone na działanie promieni UV w godzinach największego nasłonecznienia, tj. miedzy 11 a 16. Należy pamiętać, że dzieci do 3. roku życia nie powinny w ogóle się opalać.
|
|
|
ostatnio dodane:
pokrewne forum:
przeczytaj także:
|
|
przejdź do tematu Wpływ słońca na skórę dziecka aby komentować bezpośrednio na forum. | artykuł ma 7 komentarzy - ostatnie to:
Tortina napisała: (w dniu: 23-07-2007 12:00)
szczególnie, że przy takich upałach matki często wychodzą na spacer z maleństwami i nawet im główek nie nakryją czapeczką... Bogusława napisała: (w dniu: 24-07-2007 12:03)
Tortina ,nawet są poopalane maleństwa lepiej od swoich mam Niekiedy się przyglądam czy to nie małe murzyniątko ledwo siedzi w wózku,patrzę a tu najczęściej opalenizna tak wygląda kiki napisała: (w dniu: 24-07-2007 16:34)
Tortina masz racje! Ja też nie rozumiem tak nierozsądnych mam, co nie zakładają chociaż cieniutkiej chusteczki czy czapeczki, małym dzieciaczkom na wielkie słońce. To bardzo niebezpieczne.
Bogusiu, piszesz, że niektóre maluchy są bardzo opalone. Ale wiesz, to nie zawsze przez to ze się wystawia dzieci na słońce. Niektóre maluchy, wiem to po swoich, szybko łapie słonko. Wystarczy że biegają cały dzień po podwórku. Moje córki, zawsze gdy postawi je się obok innych dzieci, szczególnie tych mieszkających w blokach, to wygladają, jakby albo cały czas piły soki marchwiowe, albo siedziały na leżaku i opalały się. A one po prostu mają juz taką cere, która łatwo łapie promyki. Bogusława napisała: (w dniu: 24-07-2007 18:31)
kiki ja napisałam o dzieciach w wózku,zobacz wyżej,nie o biegających.Te biegające ciężej upilnować,ale w wózku to chyba nie problem.Tylko ,że ja zauwazyłam iż rodzice lubią opalać niemowlaki i takie nawet 7miesięczne. kiki napisała: (w dniu: 24-07-2007 18:35)
Może masz racje, że są tacy rodzice, ale dzieci same z siebie mająć delikatmą skórkę, łatwiej się opalają, nawet podróżując wózkiem po zakupy z mamą.
Ale rodziców świadomie wystawiających maluchy na ostre słonko, to już nie rozumiem
zaloguj się aby napisać własny komentarz
|
|