|
Przed nami upragnione wakacje, na które czekają wszystkie dzieci. Ze względu na dużą ilość wolnego czasu, a także piękną pogodę jest to okres, w którym nasze pociechy coraz więcej czasu spędzają na łonie natury. Korzystając z uroków lata, dzieci zbytnio nie przejmują się swoimi ubraniami. Dlatego każdego dnia na spodenkach, bluzkach czy koszulkach maluchów pojawiają się coraz to nowe plamy odzwierciedlające ich całodzienne zabawy na trawie czy w piaskownicy, a także ulubione słodycze, jak np. lody, soki czy czekoladę.
Usuwanie zabrudzeń z błota lub trawy może przysporzyć niejednemu rodzicowi wielu kłopotów, dlatego warto znać ogólne zasady radzenia sobie z uporczywymi plamami. I tak np. zabrudzenia z soków i owoców powinny być jak najszybciej spłukiwane wodą, aby już podczas pierwszego prania łatwiej zniknęły. Zaś plamy z soku z mlecza wymagają pocierania benzyną. Gdy na ubraniu pociechy zauważymy zacieki z ich ulubionych lodów, wtedy warto wiedzieć, że takie zabrudzenia znikają z reguły podczas prania ciuszków w minimum 60 ºC. Jeżeli odzieży nie można prać w temperaturze wyższej niż 40 ºC, należy zwilżyć plamę płynem do mycia naczyń i pozostawić na pół godziny do wyschnięcia. Następnie wyprać odzież. Plamy z płynnej czekolady, flamastrów, czy zaschniętych farb plakatowych także bywają uciążliwe. Każdy rodzic powinien wiedzieć jak sobie z nimi skutecznie i szybko poradzić.
autor: / źódło: / opracowanie:
Danlind
|