|
Mimo dużego popytu ze strony klientów na produkty i usługi bankowości internetowej i rosnące inwestycje banków w nowe technologie, użytkownicy wciąż wykorzystują internet przede wszystkim jako kanał, za pośrednictwem którego korzystają głównie z usług bankowych, a nie kupują produkty. Klienci, którzy chcą nabyć produkt bankowy, np. zaciągnąć kredyt, zazwyczaj udadzą się do placówki swojego banku. Z tego powodu potencjał internetu pozostaje nadal niewykorzystany zarówno od strony dostawców, jak i odbiorców produktów i usług finansowych.
Z raportu opublikowanego w 2006 roku przez firmę Forrester Research wynika, że pomimo iż instytucje finansowe aktywnie starają się zachęcać konsumentów do dokonywania zakupów produktów finansowych przez internet, to żaden z największych sześciu banków brytyjskich i żadna z brytyjskich kas oszczędnościowo-mieszkaniowych nie stworzyła strony internetowej wyposażonej w funkcje umożliwiające przejście procesu wnioskowania o wydanie karty kredytowej od początku do końca. Nadal istotnym problemem pozostaje kwestia zintegrowanie internetu z innymi kanałami dystrybucji oraz poszerzenie osiągniętej już integracji ponad poziom transakcyjny.
Innym problemem banków europejskich jest stosunkowo wysoki udział klientów nieaktywnych. Banki odniosły wprawdzie sukces, jeżeli chodzi o liczbę klientów posiadających rachunek internetowy, jednak duża część tych osób nadal nie korzysta aktywnie z produktów i usług bankowych dostępnych online. Jak się zatem okazuje, jest to problem nie tylko polskich instytucji finansowych.
Michał Macierzyński, analityk Bankier.pl
|