|
Dodatkowym sprawdzianem hartu ducha uczestników będzie fakt, że przez niemal cały czas trwania wyprawy będą nocowali pod namiotami, w wybudowanym przez siebie obozie. Polska drużyna zapowiada walkę o podium. Gosia i Jakub przez cały rok trenowali w różnych miejscach Polski m.in. wyścigi psich zaprzęgów, biegi, slalom samochodowy oraz jazdę na rowerze - właśnie w tych konkurencjach czują się najmocniejsi. Drużyna z Polski po raz trzeci bierze udział w zawodach Fulda Challenge. W ubiegłym roku podczas zawodów świetnie spisali się inni nasi rodacy: Anna Kolan-Zwolińska (żona tegorocznego finalisty) oraz Maciej Olesiński, którzy po tygodniu zmagań w ekstremalnych warunkach zajęli szóste miejsce w stawce dziesięciu drużyn. Ich koronnymi konkurencjami okazały się wyścigi psich zaprzęgów, slalom samochodowy oraz biathlon.
„Fulda Challenge to twarda rywalizacja w ekstremalnych warunkach, a o przegranej może zadecydować nawet najmniejsze niedopatrzenie. Co możemy poradzić naszym kolegom startującym w tym roku? Na przykład, że w czasie zawodów nie należy krzyczeć na psy z zaprzęgu, bo to je deprymuje. Przed zawodami przeciągania samochodów warto włożyć na buty raki, bo wtedy ma się lepszą przyczepność. W biegu na nartach zaś warto dobrać odpowiednią długość kijków, dla zapewnienia lepszej organizacji ruchów” – powiedział Maciej Olesiński, uczestnik ubiegłorocznej Fulda Challenge.
„Obowiązkowo trzeba zabrać ze sobą mały plecak z najpotrzebniejszymi rzeczami osobistymi oraz wygodne ubranie sportowe. Zdecydowanie odradzam stosowanie jakiegokolwiek kremu, który w trudnych kanadyjskich warunkach potrafi zamarznąć na twarzy” - dodała Anna Kolan – Zwolińska.
|