Andrzej Polan
„Doradca smaku”
Andrzej Polan najbardziej ceni sobie polską kuchnię, przede wszystkim za jej bogactwo smaków i zapachów. To ona stanowi punkt wyjścia w programie „Doradca smaku”, w którym w lutym szef kuchni zadebiutował w roli prowadzącego. I to również nasza rodzima kuchnia gra pierwszoplanową rolę w książce „Doradca smaku 3” Andrzeja Polana już w księgarniach.
Wariacje na temat tradycyjnego bigosu mieszają się tu z zaskakującym sposobem na carbonarę po polsku z... chrzanem, grzybami i żółtkiem. Aromatyczny królik na kolorowo spotyka paprykę faszerowaną mięsem i płatkami owsianymi. W końcu arbuz z truskawkami i awokado sąsiaduje z przepisem na oscypek na pieczonym jabłku i śliwkach. Andrzej Polan przełamuje smaki, nierzadko zadziwia, a przede wszystkim udowadnia, że polska kuchnia jest wyjątkowa. Co więcej, wykonanie dań, często niezwykłych, jest proste.
W książce „Doradca smaku 3” znajduje się osiemdziesiąt różnorodnych przepisów zebranych w trzech działach: z pieca, z patelni, z garnka. Połowa potraw powstawała na oczach widzów programu Doradca smaku, a pozostałe przepisy Andrzej Polan przygotował specjalnie do tej książki. Wszystkie przepisy są ilustrowane. Przyrządzanie niektórych dań zostało utrwalone na fotografiach „krok po kroku”, inne prezentują się w całej okazałości – gotowe, pięknie podane.
Isabel Allende
„Japoński kochanek”
Nowa powieść najpopularniejszej iberoamerykańskiej pisarki świata, Isabel Allende. Akcja „Japońskiego kochanka” rozgrywa się w nietypowym domu seniora, ale książka napisana jest z tą samą młodzieńczą werwą, która pozwoliła autorce sprzedać ponad 65 mln egzemplarzy swoich książek na całym świecie.
Irina Bazili, młoda imigrantka z Mołdawii, rozpoczyna pracę jako opiekunka w Lark House – domu spokojnej starości przyciągającym postępowych intelektualistów, gorliwych adeptów ezoteryki i artystów niezbyt wysokiego lotu. Szybko zaskarbia sobie sympatię Almy Belasco, Żydówki o polskich korzeniach – ekstrawaganckiej damy, stroniącej od ludzi artystki, która zatrudnia ją jako swoją sekretarkę. Ekscentryczna Alma, wyróżniająca się arystokratycznymi manierami, żyje własnym życiem – pojawia się i znika, kiedy jej się podoba, i zdarza się, że bez uprzedzenia opuszcza Lark House na dwa, trzy dni. Gdzie się udaje swoim przypominającym zabawkę samochodem? I kto wysyła jej listy w żółtych kopertach i kwiaty? Jaką tajemnicę skrywa starsza dama?
Almę i Irinę łączy poczucie wyobcowania. W 1939 roku rodzice Almy w obawie przed zbliżającą się wojną wysłali ją statkiem do zamożnej rodziny w San Francisco. To tam Alma poznała najważniejszych mężczyzn swojego życia – kuzyna Nathaniela i syna ogrodnika, Japończyka Ichimeiego Fukudę. Allende opowiadając o losach swoich bohaterów, wraca do przełomowych miejsc i zdarzeń z historii świata: Polski z okresu drugiej wojny światowej, Ameryki z czasów rewolucji seksualnej czy Mołdawii po upadku muru berlińskiego.
María Dueñas
„Templanza znaczy umiar”
Wystarczyły jej tylko dwie powieści: „Krawcowa z Madrytu” i „Olvido znaczy zapomnienie”, aby przebojem zdobyć świat literatury. Książki Maríi Dueñas sprzedały się w ponad 5 milionach egzemplarzy na całym świecie i zostały przetłumaczone na 35 języków.
Mauro Larrea, choć urodził się w biedzie, zdobył fortunę na kopalniach srebra. Teraz należy do meksykańskiej śmietanki towarzyskiej, jest wdowcem, ma dwoje dorosłych dzieci. Nagle dowiaduje się, że wybuch wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych z dnia na dzień pozbawił go majątku. Larrea wyrusza więc w poszukiwaniu szczęścia na Kubę. Interesy prowadzą go jeszcze dalej, do miasta Jerez de la Frontera w Hiszpanii. To tam spotka Soledad Montalvo, którą pokocha tak bardzo, że całkowicie zmieni swoje pierwotne zamiary i zdecyduje się na pozostanie w Andaluzji. Nie wszystko będzie jednak takie proste, Soledad jest już żoną dużo starszego, chorego psychicznie mężczyzny...
Tytułowa „Templanza” to nie tylko nazwa winnicy, która da głównemu bohaterowi powieści, Maurowi Larrei, życiowe spełnienie. To także hiszpańskie określenie umiaru – cechy, której temu pewnemu siebie mężczyźnie zdecydowanie brakuje. Nabierze jej z wiekiem, przeżyciami i pogłębiającą się miłością do podarowanej przez los posiadłości.
Wanda Majer-Pietraszak
"Cztery pory roku Heleny Horn"
Dojrzała wzięta aktorka Helena Horn po śmierci ukochanego męża odchodzi z teatru i wraz z przyjaciółką, zdziwaczała starą suflerką, przenosi się do rodzinnego domu w podwarszawskim Milanówku. Najbliższym jej sąsiadem jest zaprzyjaźniony doktor Tomasz Zewer – rozwiedziony samotnik, ceniący smak dobrej whisky i towarzystwo wiernego psa.
Na tle zmieniających się pór roku w życiu Heleny pojawiają się różnorodne postaci. Helena nawiązuje także zadziwiający kontakt z dawno nieżyjącymi rodzicami, którzy nieoczekiwanie zaczynają wtrącać się w jej życie i zmuszają do podjęcia ważnych dla niej samej decyzji. Odkryta zostaje także pewna wstrząsająca tajemnica, która odmieni życie wielu ludzi.