|
Dziecko dzień po dniu to wiedza, którą zdobyła Pamela Drukerman zebrana w pigułce. I tutaj nie brakuje kąśliwych uwag autorki, a na deser dostaniesz kilka przepisów na francuskie smakołyki i przykładowe menu z paryskiego żłobka.
Kiedy pisałam książkę o tym, czego się nauczyłam, wychowując troje dzieci we Francji, nie byłam pewna, czy przeczyta ją ktokolwiek poza moją matką. Tak naprawdę nie byłam nawet przekonana, że dobrnie ona do końca lektury (na ogół preferuje beletrystykę) – pisze Pamela Druckerman we wstępie i dodaje: - Ku mojemu zaskoczeniu książkę przeczytało też mnóstwo osób, które nie są moimi krewnymi. W pewnym momencie przez prasę przetoczyła się fala gniewnych artykułów na jej temat. Jakim prawem obrażam „amerykański” styl wychowania dzieci — jeśli coś takiego w ogóle istnieje? We Francji też chyba jest masa nieznośnych bachorów? Czy przypadkiem nie wzięłam pod lupę tylko bogatych paryżan? Czy wygłaszam peany na cześć socjalizmu albo — o zgrozo — karmienia butelką?
Nic z tych rzeczy! Zresztą przekonaj się sama i zacznij przesypiać całe noce, a od razu poczujesz się jak Madame.
Uwielbiam książki Pameli Druckerman! Gdy mieszkałam w Paryżu, byłam studentką i bardziej interesowały mnie imprezy niż obserwacja technik stosowanych przez rodziców. Ale rzeczywiście zauważyłam, że francuskie dzieci uczy się przestrzegania dobrych manier, szacunku do starszych (zwłaszcza rodziców) i zachowywania ważnych tradycji rodzinnych. Każde z pięciorga dzieci rodziny Chic było dowodem takiego sposobu wychowania - były bardzo uprzejme, zrównoważone, odnosiły się do innych z szacunkiem.
Jennifer Scott,
autorka bestsellera Lekcje madame Chic
Druckerman napisała W Paryżu dzieci nie grymaszą – książkę, po przeczytaniu której postanowiłam, że nigdy więcej nie będę gotować przez miesiąc tylko pomidorówki. Wszystko bowiem zaczyna się od talerza. To, czego „nie jedzą dzieci”, a co jest im zalecane, zależy wyłącznie od uprzedzeń ich rodziców.
Katarzyna Wasilewska, „Gaga”
Niemniej, co także w oczywisty sposób wyłania się z obserwacji Pameli Druckerman, świetne dzieci, mają szansę wyrosnąć tam, gdzie opiekę nad nimi sprawują naprawdę świetni rodzice. Na wszelki wypadek reformy można zacząć od siebie.
Marta Pawlik, salonliteracki.eu
|