|
Sprzątamy, robimy zakupy, przygotowujemy prezenty i gotujemy. Ile musimy się napracować, aby święta móc spędzić w relaksującej aurze?
168 godzin, czyli prawie cały miesięczny etat – tyle czasu średnio przygotowujemy się do Bożego Narodzenia. Aż w 92 proc. przed świętami wypracowują go kobiety. Zaledwie 8 proc. mężczyzn przyznaje, że pomaga w domu w czasie świątecznej „gorączki”.
Do wcześniejszych przygotowań do świąt zachęcają nas nie tylko galerie handlowe i supermarkety, ale także klimatyczne reklamy i specjalne ramówki telewizji. Wraz z zapełnianiem się sklepowych półek czekoladowymi Mikołajami, tradycyjną świąteczną reklamą Coca-Coli i piosenką Wham „Last Christmas” w głośnikach rozpoczynamy świąteczne szaleństwo.
Święta tuż tuż...
Blisko 70 proc. badanych deklaruje, że już na dwa miesiące przed świętami każdy wolny dzień poświęca na przygotowania. Z danych marki Steamaster wynika, że najwięcej czasu poświęcamy na sprzątanie – 32 proc., które zaczynamy najwcześniej ze wszystkich obowiązków. Aż 77 proc. badanych przyznaje, że świąteczne porządki rozpoczyna od segregacji, czyli wyrzucenia niepotrzebnych przedmiotów m.in. starych gazet, nienoszonych ubrań czy zużytych kosmetyków. Porządkowanie w szafkach średnio zajmuje nam aż 8 godzin. Okazuje się, że pracochłonne jest także generalne odkurzanie domu – sufitu, ścian, kaloryferów, mebli, drobnych przedmiotów i podłóg, które pochłania blisko 5 godzin. Natomiast 4 godziny absorbuje nam mycie okien i drzwi. Wiąże się to również z praniem i zmianą firan czy zasłon. Jako najmniej lubiany obowiązek, który nie sposób pominąć w generalnych porządkach ankietowani wskazali: czyszczenie kanap, materaców łóżek czy dywanów. Z badań marki Steamaster wynika, że poświęcamy na to blisko 6 godzin. W świątecznym szaleństwie nasz czas pochłania także sprzątanie sprzątanie kuchni – 5 godzin oraz łazienki – 5 godzin. Polerowanie mebli, luster, lamp czy obrazów zajmuje nam około 2 godzin. Na sam koniec dopieszczamy dom powtórnym ścieraniem kurzów, odkurzaniem dywanów, myciem podłóg i co najprzyjemniejsze – dekorowaniem.
Przedwczesne zakupy
Święta w galeriach handlowych z roku na rok rozpoczynają się coraz wcześniej. Supermarkety prześcigają się w bożonarodzeniowych promocjach. Gdy na półkach stoją jeszcze znicze, obok wiszą już bombki i łańcuchy. Podobnie jest w sklepach internetowych, które ze świątecznymi promocjami ruszają zaraz po Wszystkich Świętych. Dlatego też już dwa miesiące przed świętami, oprócz sprzątania, zabieramy się także za kupowanie pierwszych gwiazdkowych upominków. Zakupy w galeriach handlowych, łącznie z dojazdem, przymiarką i staniem w kolejkach, średnio zajmują nam około 10 godzin. Aby tego uniknąć coraz wiecej osób decyduje sie na zakupy w sklepach online, które nie tylko mają konkurencyjne ceny, ale także przywożą nam je pod same drzwi. Dane sklepu online Steamaster mówią, że wybór i zakup prezentów przez internet średnio zajmują nam 4 godziny.
Podsumowując, w przeważającej większości dni wolnych przygotowujemy się już do świąt. Warto ten czas skrócić. Firma Stemaster przygotowała raport na bazie ankiety, w której wzięło udział 102 osoby w wieku od 25 do 60 lat.
|