|
Karmienie piersią jest w stanie w pełni zaspokoić zapotrzebowanie organizmu dziecka na płyny, składniki odżywcze oraz sole mineralne. Są jednak sytuacje, kiedy wskazane jest podawanie dodatkowych płynów. O dolegliwościach maluszka, konieczności dopajania i wyborze odpowiedniej wody opowie pediatra Joanna Iwankiewicz – specjalista chorób dziecięcych.
Jak można poznać, że w diecie dziecka występuje zbyt mała ilość płynów? Zdrowe dziecko samo reguluje ilość przyjmowanych płynów w tym wody, ale oczywiście musi mieć zapewniony do niej dostęp przez rodzica. Sytuacja zmienia się w przypadku wielu chorób, kiedy zapotrzebowanie na wodę wzrasta i to opiekun powinien zwrócić szczególną uwagę, żeby nie dopuścić do odwodnienia dziecka. Należy pamiętać, ze im mniejsze dziecko tym znacznie gwałtowniej reaguje na zaburzenia gospodarki wodno elektrolitowej. „Deficyt wody można rozpoznać po wzmożonym pragnieniu, zmianie zachowania dziecka (rozdrażnienie, apatia, senność), płaczu bez łez, suchości błon śluzowych oraz po zaparciach przy długotrwającej zmniejszonej podaży wody. Zatem biegunka, wymioty, gorączka, infekcje układu moczowego, czy nawet zwykłe przeziębienie – to sytuacje w których należy podawać zwiększoną ilość wody” – tłumaczy specjalista Joanna Iwankiewicz.
Rotawirusy – jak sobie poradzić?
Stanem mogącym prowadzić do dość szybkiego odwodnienia dziecka są infekcje przewodu pokarmowego, w tym zakażenia rotawirusowe. Szczepienia przeciwko rotawirusom, które w Polsce są zalecane nie uchronią dziecka przed zakażeniem, ale mogą zmniejszyć jego intensywność. Ryzyko zakażenia jest bardzo wysokie wśród niemowląt i małych dzieci do 5 roku życia, szczególnie jeśli uczęszczają do żłobka, czy przedszkola. Wirus łatwo się rozprzestrzenia drogą pokarmową, kropelkową lub przez kontakt bezpośredni. Choroba rozwija się gwałtownie, a najczęstsze objawy infekcji to gorączka, gwałtowne wymioty oraz biegunka, która w wielu przypadkach może prowadzić do odwodnienia. „ W wyniku utraty wody dziecko staje się apatyczne, słabe i senne, oddaje zmniejszoną ilość moczu, płacz jest bez łez, a ciemiączko może być zapadnięte, konieczna jest wtedy konsultacja lekarska”- mówi Pani Joanna. Infekcje przewodu pokarmowego o łagodnym przebiegu ustępują same, a najważniejszą rolą opiekuna jest odpowiednie nawadnianie dziecka i uzupełnianie elektrolitów traconych w wyniku biegunki i wymiotów.
„Oprócz zastosowania się do zaleceń lekarza leczenie niewielkiego odwodnienia polega na podawaniu doustnych płynów nawadniających zawierających elektrolity rozpuszczone w odpowiedniej ilości wody. Przygotowuje się je poprzez rozpuszczenie preparatu w postaci proszku w niskozmineralizowanej wodzie przeznaczonej dla niemowląt (np. Mama i ja) i podaje łyżeczką, co najmniej kilka razy w ciągu godziny ( zasada 1 łyżeczka co 5 minut), koniecznie zimne. Ciepłe płyny, w tym woda mogą nasilać wymioty, dosładzane cukrem herbatki niepotrzebnie spotęgują uczucie pragnienia, a napoje owocowe i soki mogą zaś nasilić biegunkę. Należy również pamiętać, iż do rozpuszczania doustnych preparatów elektrolitowych nie są wskazane wody średnio i wysoko zmineralizowane, które ze względu na znaczną zawartość minerałów, mogą w połączeniu z elektrolitami z proszku leczniczego dostarczyć zbyt dużo elektrolitów, nasilając odwodnienie. W przypadku braku poprawy należy udać się do szpitala” – radzi Pani pediatra.
Lepiej nie bagatelizować
Woda odgrywa niezwykle ważną rolę w radzeniu sobie z wieloma dolegliwościami małych pacjentów, takimi jak infekcje, zaparcia, gorączka, czy wymioty. ”Zacznijmy od przeziębienia. Nawodniony organizm znacznie lepiej radzi sobie z atakującymi go bakteriami i wirusami. Dzięki wodzie wydzielina w nosku staje się płynniejsza i łatwiejsza do usunięcia, ponadto woda dodatkowo nawilża śluzówki gardła i jamy ustnej dziecka. Przy zaparciach, z kolei dzięki wodzie resztki pokarmu zalegające w jelitach ulegają zmiękczeniu. Należy pamiętać o tym, że im więcej maluch je stałych pokarmów, tym więcej powinien pić. Przy gorączce, niezależnie od jej przyczyny – dziecko traci zwiększoną ilość wody, dlatego należy pamiętać, aby podawać mu jak najwięcej płynów. Chorego dziecka nie powinno się zmuszać do jedzenia, natomiast powinno w trakcie choroby dużo pić - woda może pomóc obniżyć temperaturę i nawodnić dziecko. Przy infekcjach układu moczowego koniecznie należy podawać dziecku zwiększoną ilość płynów, ponieważ przyjmując dużo napojów maluch częściej i w większej objętości oddaje mocz, dzięki czemu usuwa ze swojego organizmu toksyny i szkodliwe bakterie” – tłumaczy pediatra.
Woda woda i jeszcze raz woda
Woda to najbardziej naturalny składnik naszej diety. Nasz maluszek potrzebuje jej proporcjonalnie dużo więcej niż dorosły. Niedobór wody jest groźny nie tylko w trakcie choroby, ale również przy upałach w lecie, a także w zimie, gdy stosunkowo łatwo doprowadzić do przegrzania organizmu. Woda poprawia samopoczucie, gasi pragnienie, usuwa toksyny, zapobiega próchnicy, a jej podawanie od najmłodszych lat kształtuje prawidłowe nawyki żywieniowe. „ Nic tak dobrze nie ugasi pragnienia dziecka jak woda. Jeśli maluch garnie się do piersi niekoniecznie oznacza to, że czuje się głodny. Jeżeli dostał on sporą porcję mleka i nadal domaga się piersi można spróbować podać mu do picia wodę. Picie wody zapobiega także rozwojowi próchnicy, która z kolei rozwija się znacznie szybciej, gdy dziecko otrzymuje słodkie napoje. Po wieczornym posiłku oprócz wyczyszczenia ząbków dobrze jest podać dziecku do picia niewielką ilość wody dla niemowląt. Już kilka łyżeczek wystarczy, by usunąć z buzi resztki pokarmu. Należy jeszcze pamiętać, że podawanie naszym pociechom wody kształtuje prawidłowe nawyki żywieniowe. Im mniej niezdrowych substancji w diecie maluchów, tym lepiej. Oczywiste jest, że należy unikać w diecie konserwantów, aromatów i wzmacniaczy smaku, jak również cukrów prostych zawartych w słodkich napojach. Nadwyżka przyjmowanych kalorii nawet u niemowlęcia odłoży się w postaci dodatkowej tkanki tłuszczowej, w dłuższym czasie może doprowadzić do nadwagi. Krótko mówiąc dziecko może stać się otyłe z powodu picia soków, kompotów i dosładzanych herbatek. Dlatego dziecku zdecydowanie lepiej jest podać do picia wodę dla niemowląt” – podsumowuje specjalista.
Jedno jest pewne, woda jest niezbędna w diecie dziecka, zarówno na co dzien, jak i zwłaszcza w czasie choroby. Aby woda mogła być spożywana przez maluszki, musi jednak spełniać rygorystyczne normy – być krystalicznie czysta, niegazowana, z niską zawartością sodu oraz bez nadmiaru soli mineralnych. Powinna zawierać odpowiednie atesty, takie jak pozytywna opinia Centrum Zdrowia Dziecka. Taką wodą jest woda Mama i ja czerpana z głębokości 170 metrów, ze źródła bijącego na obrzeżach Słowińskiego Parku Narodowego, co gwarantuje jej absolutną ekologiczną czystość pod względem fizykochemicznym i mikrobiologicznym.
|