ja generalnie używałam tabletek antykoncepcyjnych przez jakieś 4 lata... własciwie to żałuje teraz ponieważ ich działanie bardzo negatywnie wpłynęło na moją kondycję oraz ciało... od jakichs dwóch lat nie używamy żadnego zabezpieczenia-mój mężczyzna ma lekki dyskomfort związany z powiedzmy "kontrolowaniem sytuacji" ale nie przeszkadza nam to-ewentualna ciąża również byłaby przyjęta ze spokojem, a wręcz szczęściem i generalnie moge powiedzieć, że o ile któreś z nas nie jest bezpłodne to na prawdę trzeba się bardzo zapędzić, żeby doszło do zapłodnienia... z pewnością gdyby w czasie dni płodnych członek w momencie wytrysku znajdował się w pochwie to nie ma o czym mówić, ale nasienie znajdujące się na majtkach lub nawet w bliskich okolicach wejścia do pochwy raczej nie powinno nikogo niepokoić, jesli chodzi o dotknięcie narządów ręką na której znajduje się nasienie to wdaje mi się, że jesli nie jest ono nachalne, ale bardziej pieszczotliwe, to równiez nie powinno budzić niepokoju...
_________________