Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

witam, chciałam sie podzielic z wami moimi ostatnimi przeżyciami.
otóż przez ostatnie 4 lata byłam z facetem którego wydawac by sie mogło kochałam, byliśmy zaręczeni, data ustalona, a w moim sercu delikatna niepewnosc. poiewaz moj mezczyzna lubił sobie i wypic i pokrzyczec, pomijając fakt ze był strasznym bałaganiażem.
no i pewnego dnia po jakims jego piciu w pracy nie wytrzymałam i wybuchłam złościa, kazałam mu sie wyprowadzic zebym mogła sobie wszystko na spokojnie przemyslec i co sie okazało?? ze jak przez tydzien nie było go w moim życiu wcale mi go nie brakowało. wiec go spakowałam pozegnałam i zaczełam nowe życie. jakis czas temu spodkałam cudownego mezczyzne, który mmnie nie samowicie szanuje i temu nie uciekne. uwazwam ze jednak los troche kieruje naszym zyciem pozdrawiam

to gratuluje:)) dobry wybór bo jeśli już przed ślubem pobija i krzyczy to po ślubie będzie jeszcze gorzej, jeszcze raz gratuluje i powodzenia z nowym partnerem życze;)
_________________
"Bo miłość jak ogień rozpala nasze serca, i płonie tak co dzień..."
Zbuntowana 18-tka;)

Bardzo pozytywny post:) Gratuluję dobrych zmian w życiu, przede wszystkim odwagi, by się tego podjąć Wątpliwości przed ślubem zawsze o czymś świadczą, ja sama miałam podobną historię (wątpliwości przed ślubem) z tym, że z innych powodów niż Ty. Uważam, że należy zawsze słuchać tego, co mówi nam serce, nawet jeśli ma to oznaczać trudną decyzję, a zwykle tak jest. Często tkwimy w pewnych sytuacjach z przyzwyczajenia, może wygody, zapominając o tym, jak to może być cudownie i jak powinno być
Jeszcze raz gratulacje i wszystkiego dobrego:)
_________________

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB