|
|
|
|
|
|
witajcie drogie panie..bylam kiedys w zwiazku prawie 4 lata ale to patologia byla tzn. brak szacunku jakies wyzwiska w moja strone itd..partner byl dretwy nic nie chcial robic..ja ogolnie jestem rozrywkowa osoba ..staralam sie jakos go czasem przekonac na wychodne bo mlodzi itd wiec czasem trzeba..zycie sie ma jedno..rozstalam sie z nim bo dawalam szanse na jakies poprawki w traktowaniu ale w pewnym momencie przestalam..i sie skonczylo...4 dni temu przypadkiem poznalam chlopaczka w sumie dwa lata mlodszy ale mu sie spodobalam dzwoni i pisze itd...ogolnie tez rozrywkowy chlopak..takiego mi trzeba..prosze o rady ciezko mi jest ufac podchodze z dystansem ale podoba mi sie on a ja jemu...wyglada na to ze moze cos byc z tego..ale nic na sile poznajemy sie dopiero...wiek to tylko cyferka..bardzo dobrze mi sie z nim rozmawia az milo..moze ktos mi doradzi?
|
|
|
|
|
|
|
|
rzepka nie znamy tego chłopaka więc nic za bardzo nie możemy w tej sprawie doradzić. Jeśli ci się podoba i dobrze czujesz się w jego towarzystwie to warto zaryzykować. Jak nie zaryzykujesz to się nie dowiesz czy coś z tego będzie czy nie a później możesz żałować. Po malutku stopniowo poznawajcie siebie z czasem sama będziesz wiedziała czy to ten jedyny czy tzreba szukać dalej. Powodzenia i duuużo szczęścia _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
edytowany: 1 raz | przez megan_22 | w dniu: 18-10-2008 11:44
|
|
|
|
|
|
|
|
megan_22 napisała: |
rzepka nie znamy tego chłopaka więc nic za bardzo nie możemy w tej sprawie doradzić. Jeśli ci się podoba i dobrze czujesz się w jego towarzystwie to warto zaryzykować. Jak nie zaryzykujesz to się nie dowiesz czy coś z tego będzie czy nie a później możesz żałować. Po malutku stopniowo poznawajcie siebie z czasem sama będziesz wiedziała czy to ten jedyny czy tzreba szukać dalej. Powodzenia i duuużo szczęścia |
oka rozumiem no wiem ze nnie znacie ale wiesz zwazajac na wiek bo nie ktorzy przykladaja do tego wielka wage a ja raczej nie jest wyzszy ode mnie to jest plus...ale wiem ze czas pokarze napewno...widzisz ja juz mam 25 lat a on w sumie 23...ale widac kulturalny mily..trzeba bedzie go wyczuc..choc powiedzialam mu ze zbajerowac nie dam rady bo lubie byc zdobywana a nie na tacy podana..szanuje moje zdanie to najwazniejsze ..
|
|
|
|
|
|
|
|
rzepka - 2 lata to zadna roznica wieku. Jak Ci facet odpowiada (co trudno stwierdzic po 4 dniach uwazam) to daj mu szanse! Nic nie tracisz a zyskac mozesz wiele. Znam duzo par ktore maja wieksza roznice wieku(najwiecej 10 lat) i jest w zwiazku dobrze.
Pozdrawiam i zycze powodzenia!!! _________________ ****<Bardzo czesto okazuje sie ze szczesciem jest nie wiedziec wszystkiego>****
Miejmy nadzieję!... Nie tę lichą, marną co rdzeń spróchniały w wątły kwiat ubiera, lecz tę niezłomną, która tkwi jako ziarno przyszłych poświęceń w duszy bohatera.
|
|
|
|
|
|
|
|
Rzepka - mój Kochany jest ode mnie rok młodszy, chłopak mojej przyjaciółki jest młodszy od niej o 9lat. Wiek to żadna różnica dla miłości. Owszem, musi się okazać, że jest równie dojrzały jak Ty, ale to okaże się przecież w trakcie Nie ryzykując nic nie zyskasz! Pozdrawiam _________________
edytowany: 1 raz | przez Iśka | w dniu: 19-10-2008 10:57
|
|
|
|
|
|
|
|
no pewnie że daj mu szansę jak nie spróbujesz to się nie dowiesz przecież nie bierzesz z nim ślubu, zawsze jakby coś było nie tak to możesz zakończyć związek
Oczywiście wiek to żaden problem, mój mąz też jest 2 lata młodszy ode mnie
Powowdzenia !!!!!!!! _________________
|
|