kwiatuszku
Przytulam i mocno współczuję !
Mojej koleżance zmarło dziecko na sepse , miało wiele operacji , było bardzo słabe i niestety odeszło .
Trudno pisać czy to niestety bo sami nie wiemy co komu w życiu pisane .
Najbardziej zawsze boli smierć dziecka bo jest niewinne .
Życie mnie nauczyło , że wszystko ma jakiś sens nawet jeśli jest to obarczone potwornym bólem .
Koleżanka urodziła dziecko ale długo nie mogła zajść w ciążę .Blokowała się psychicznie .
Spróbuj otworzyć się na nowe życie .
Odwagi !
_________________
Nie ma nic piękniejszego od dawania ŻYCIA !