|
|
|
|
|
|
czy ktoras moze mi powiedziec ze zycie ulozylo sie tak jak chcialyscie?bo mi plata figle...i nie wiem czy mam sie plakac czy smiac.Chlopak mnie rzucil a teraz nie wiem co ze soba zrobic. Czytam jak opetana aby odrzucic mysli z nim zwiazne.Trenuje.Chcialabym odnalezc nadzieje,ze kiedykolwiek jeszcze odnajde szczescie.Nie wiem czego sie spodziewac po zyciu.Nie wiem co mi przygotowało.Chcialabym zeby jakis opiekunczy czuly facet mnie odnalazl.I zatroszczyl sie o mnie.Czuje sie jak malenstwo.Niech mnie ktos przytuli!
|
|
|
|
|
|
|
|
bardzo współczuję niky!
na pewno jest to teraz najcięższy okres dla Ciebie i muszisz to przeczekać bo rany uleczy tylko czas. Po Twoich słowach widzę że i tak się trzymasz i oby tak dalej. Życie każdemu płata figle a my na nasze nieszczęście musismy to znosić!!! Mozesz byc pewna że jeszcze będziesz szczęśliwa, że jeszcze spotkasz swojego jedynego. Ja po czymś złym najpierw rycze, krzycze i się wyżalam, a potem tłumaczę sobie że musiał być w tym jakis cel, że stało się tak a nie inaczej. Mówię sobie że przynajmniej się czegoś nauczyłam i jest to dla mnie kolejne doświadczenie. Może tez sobie tak powiesz, ale na pewno nie teraz, to jeszcze nie ten czas.
Życzę wszystkiego naj i powodzenia _________________ kobiety potrafią udawać orgazm, a faceci cały związek
|
|
|
|
|
|
|
|
NIKY!
Z mojej strony również słowa pocieszenia!
Pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce! I do Ciebie los sie uśmiechnie! Teraz jest Ci ciężko, smutno i źle! I ja bardzo dobrze rozumiem jak sie czujesz, a nasze rady pewnie na za wiele sie nie zdadzą, bo tak jak pisze KRESKA30, rzeczywiście na to by minął ból, potrzeba czasu, a może kolejnej miłości!
Wierze w to że szybko zapomnisz o swych rozterkach, a życie da Ci to na co zasługujesz!
Trzymam kciuki, bedzie dobrze!
edytowany: 1 raz | przez kiki | w dniu: 06-12-2006 19:14
|
|
|
|
|
|
|
|
Niky! pozdrawiam Cię cieplutko, wiem, że to banalnie zabrzmi, ale wszystko będzie dobrze, i chociaż teraz widzisz czarną dziurę i świat Ci się zawalił, to już niedługo pojawi się światełko, warto na nie poczekać, trzymam kciuki, oby jak najszybciej zabłysło _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej Niki:) NA początku uśmiechnę sie do Ciebie(uśmiech łagodzi obyczaje). Byłam w podobnej sytuacji jak Ty. Miałam chłopaka. Byłam z nim przez 5 lat. Byłam wtedy jeszcze bardzo młoda. Ale miłość w każdym wieku jest miłością. Wiedziałam, że go kocham i wtedy to była chyba jedyna rzecz której byłam pewna. Rozstaliśmy się pewnego grudniowego wieczoru. Płakaliśmy oboje, strasznie bolało jeszcze przez długi czas. Przyjaźniliśmy się później, zresztą do teraz się czasem widujemy. On ma dziewczynę, ja mam chłopaka. Ale nigdy tego nie zapomnę. W sercu zawsze pozostanie żal. Ale dzięki niemu wiele się nauczyłam i jestem kim jestem. Niestety nie mogę powiedzieć, ze czas leczy rany, a raczej że przyzwyczaja do bólu. Życie jest życie. Odzyskałam wiarę i nadzieję. Mój teraźniejszy chłopak miał dużo problemów, żeby mnie jakoś "oswoić". Ale dał rade:D Trzeba wierzyć, bo wiara czyni cuda. Będziesz szczęśliwa! Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które musiały przejść taką próbę. _________________ "Jeśli o czymś marzysz, musisz chronić to marzenie. Jeśli czegoś pragniesz, zdobądź to"
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi pomogła bardzo koleżanka jak rozstałam się z chłopakiem po 6latach chodzenia - na siłę wyciągała mnie do pubu i na dyskoteki. I na jednej z takich dyskotek poznałam mojego męża...i nie żałuję bo mój ex nawet nie może sobie przy moim mężu stanąć (jeśli chodzi o charakter...i wygląd też) !
Więc nie martw się bo nie ma tego złego co by w końcu na dobre nie wyszło! Musisz być tylko cierpliwa i miłość przyjdzie. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Niky bardzo ci wspolczuje .Wiem co to znaczy ale teraz moge powiedziec ze mi sie uklada .W wieku 28 lat jestem po rozwodzie (byly maz bil mnie wyzywal itd przez prawie calyczas - prawi 5 lat ; a ja sie ludzilam ze sie zmieni ) w koncu w tamtym roku sie rozwiodlam.Jak bylam w 3 klasie podstawowki to ledwo uszlam z zyciem (matka mnie chciala udusic) a i jak bylam mala to tez sie dowiedzialam ze ,,jestes NIECHCIANE ale najbardziej kochane "(ale chyba wiadomo co najbardziej moglam zapamietac z tego czesto potem powtarzanego zdania -okazalo sie ze mialam byc usunieta ale coz ... stalo sie inaczej .Teraz staram sie ulozc sobie zycie .Mysle ze jeszcze nie jestem na tyle stara zeby myslec ze wszystko stracone zeby sie poddawac.Nie twierdze ze jest zawsze miodowo ale mam po co zyc i wiele chwil w tym zyciu jest po rostu PIEKNE odkad zmienilam nastawienie do niektorych rzeczy .Tobie zycze zeby wszystko sie ulozylo i zebys byla bardzo szczesliwa kobieta;) _________________
edytowany: 1 raz | przez sarvi | w dniu: 24-06-2007 14:18
|
|
|
|
|
|
|
|
najgorzej jest znieść rozstanie po latach-wtedy faktycznie chyba nigdy się tak do końca z tego nie wychodzi-to na zawsze pozostaje w sercu, ale wiem dobrze, że najważniejsze jest przetrwanie kilku tygodni, zajęcie się własnymi sprawami i znajomymi... od razu na wszystko mozna spojrzeć z innej perspektywy, otwierają się nowe możliwości... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! pozdrawiam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
fintifluszka napisała: |
... otwierają się nowe możliwości... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! pozdrawiam |
dokladnie fintifluszka
i glowa do gory Niky _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
niestety, ale nie zawsze zycie uklada sie tak, jakbysmy tego chcialy. nie wszystkie sytuacje mozna przewidziec. i na niektore zakrety trzeba uwazac, ale o tym w danym momencie sie nie do konca wie. zycie to codzienne pasmo niespodzianek, nigdy nie wiadomo, co sie przydarzy danego dnia.mi nie dokonca ulozylo sie tak, jak chcialam, ale mysle, ze moze to sie jeszcze zmieni, z czasem.
niky,przezywasz teraz smutne chwile, ale to minie. musisz tylko w to uwierzyc. a czas zrobi swoje.nie zalamuj sie tylko wlasnie glowa do gory. na pewno wszystko sie ulozy. pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Niky wiem co czujesz,jestem tego najlepszym przykladem.Życie nas zaskakuje i zaskakiwac bedzie.Mnie tez zostawił chlopak i nie wiedzialam co ze soba zrobic,nie moglam mysli pozbierac ale dzieki przyjaciolom pozbieralam sie i teraz nawet sie z tego smieje.jesli cos nie idzie po naszej mysli i nic sie nie udaje to glowa do gory,tak widocznie musiało byc.Pamiętaj,że nic nie dzieje sie bez przyczyny.Powtarzaj sobie,że jestes najlepsza i że wszytsko co teraz zrobisz przyniesie Ci szczescie:)to działa.A facet?już idzie w Twoim kierunku
|
|