|
|
|
|
|
|
Jest coś takiego jak kobiecy wytrysk, ale zazwyczaj niezauważalny, to poprostu nasze "soki" w większej ilości za jednym "rzutem" Miałam
|
|
|
|
|
|
|
|
ja współżyje już dość długo i przyznam się, że przytrafiło mi się to raz w życiu i to z moim partnerem, z którym jestem już sześć lat jak doszłam to prawie całe łóżko było mokre nie żebym nigdy nie miewała orgazmów bo zazwyczaj dochodzę gdy mnie pieści ustami, ale wtedy naprawdę strasznie mnie podniecił
|
|
|
|
|
|
|
|
ja nie mialam czegos takiego o czym piszecie natomist z moim mezem jak z nikim przed dochodze zawsze bardzo intensywnie...wole jednak kochac sie dlugo i namietnie moj maz tez lubimy pozycje od tylu i na jezdzca...od boczku... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
szczesciara ty dobrze gadasz hehe moj kochany mowi jestem gangsterem a ty moja dziwka heh:) masz racje lubimy ostre jazdy i jakby niektore kobiety sobie poczytaly tu to by sie pewnie za glowe zlapaly;p a co do eytrysku to hmm czesto mam gdy robi mi plauszkiem tak dobbrez to oczywiscie od razu chlup chlup jest ale pozniej nagle scieka ale tak zeby wytryslo to jeszcze nigdy a czesto mam tak ze po stosunku mam takie dziwne uczucie jakby powietrze w pochwie i jest takie blum i soczki sciekaja
|
|
|
|
|
|
|
|
Cieszę się, że mnie rozumiecie(przynajmniej niektóre z Was)...
A robiłyście coś takiego jak RIMMING, czyli na polski tłumaczac LIZANIE TYŁECZKA???
Czy pieściłyście języczkiem tyłeczek swojego partnera, albo on Wam
Bo to jest super sprawa, my często tak z moim ukochanym robimy.Gdy on mnie tam piesci,to ja się cholernie podniecam.Jego też tam chętnie pieszczę, bo wiem, że on to uwilebia
Powtarzam tylko jedno, najważniejsza jest HIGIENA
edytowany: 2 razy | przez szczesciara | ostatnio w dniu: 28-08-2008 13:15
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmm pierwsze slysze o tej nazwie tzn powiem tak ze moj kochany to ewentualnie przypominam sobie pośladki piescił ale wiecej nic takiego razcej hehe
|
|
|
|
|
|
|
|
Rozmowa to podstawa, ja jestem 8lat po ślubie i powiem szczerze, że przez pierwsze 5lat nigdy nie rozmawialiśmy na te tematy, samo przychodziło i każdy robił co do niego należało. Zawsze myślałam, że będąc wysportowaną dziewczyną daję swojemu lubemu tyle rozkoszy, że na inną nie spojrzy-spojrzał czy nie spojrzał, ale dało mi to dużo do myślenia. W chwili obecnej, gdy człowiek ma już te 30lat zastanawia się czy jest się atrakcyjnym nie tylko na co dzień ale i w łóżku. I zaczęłam eksperymentować, okazało się, że mój mąż był strasznie spragniony innego, bardziej oryginalnego sexu. Zaczęliśmy od tej pory rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać. Z własnego doświadczenia wiem, że facet ma taaaaaaaaakie niesamowite fantazje erotyczne, które ja jako żona mogę spełnić - i powiem na koniec, że dochodzę bardzo często i gęsto...hehe...ale to jest tylko zasługa nas obojga!!!
Pozdrawiam i życzę udanego sexu!!! _________________
edytowany: 1 raz | przez Kama75 | w dniu: 30-08-2008 11:54
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja napiecia w moim malzenstwie rozladowuje rozmowa nigdy sexem,!!!!To prawda ze warto mowic o swoich fantazjach spelniac je zaskakiwac sie pozytywnie!! _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
Każda z nas ma fantazję tak samo jak nasi partnerzy...warto je realizować...a ile przy tym przyjemności
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko pozazdrościć Ja,gdy kocham się z moim Partnerem czuje się cudownie...ale do orgazmu (u mnie) jeszcze kawałek :/ Mam nadzieję,że z czasem nam się uda (ale tylko z Nim)
|
|
|
|
|
|
|
|
cieszę się bardzo, że Wam też jest cudownie w łóżku ze swoimi partnerami .
A co robicie, gdy jesteście w niedyspozycji, gdy macie okres
ja niestety nie moge w pierwsze dni nic robić, bo mam straszne bóle brzucha ale póżniej często uprawiamy sex, gdy ze mnie leci nawet strumieniem
Mojemu ukochanemu to nie przeszkadza,z czego jestem bardzo zadowolona
|
|