|
Forum dla kobiet: Różności:
|
|
|
Stres w Liceum...co zrobić?
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam 18 lat i już nie radze sobie z nerwami.II kl LO, za rok matura. Do tego mam poczucie, że wiecznie chodzę zmęczona. Nie wiem za co się wziąźc aby ze wszystkim wyrobić na czas. Już teraz Neurolog przepisał mi lekkie tabletki uspokajające, ponieważ już 3 razy wylądowałam w szpitali bo najzwyczajniej w świecie zasłabłam- z powodu nadmiaru stresu jak sie okazało. Przecież w tym wieku powinnam sama sobie radzić ze wszystkim a nie " jechać" na tabletkach. Brakuje mi jakiegokolwiek hobby, nic mi sie nie chce. Totalnie jakbym życie ktoś ze mnie wyssał. Aktualnie mam ferie więc jest to dobry czas na zmianę pewnych nawyków, ale jak to zrobić? I co zmienić? Ma ktoś jakąś radę dla mnie, w jaki sposób przeżyć LO a potem studia pielęgniarskie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Studia pielęgniarskie? Zastanów się, do tego musisz być cierpliwa i wytrzymała, żeby potrafić pomóc innym ludziom. Jestem od Ciebie rok starsza, za niecałe 3 miesiące mam maturę i.. żyję Choć też się stresuję, uczę, czasem żal mi czasu na sen a potem są różne związane z tym dolegliwości. Wydaje mi się, żę powinnaś zacząć planować - gdy wracasz do domu to obmyślaj sobie, co musisz zrobić i ile czasu poświęcisz na to jednego dnia, to pomaga, bo daje poczucie spokoju. Skoro masz ferie to się odpręż, dotleń, wychodząc na spacery czy uprawiając jakiś sport. A kiedy masz weekend, to przynajmniej jeden dzień poświęcaj na nicnierobienie, musisz przecież "naładować akumulatory"
Brak specjalnego hobby nie jest problemem - ważne, żebyś miała kogoś, coś, co pozwala Ci się oderwać od codzienności. Może lubisz czytać albo oglądać filmy? Taką funkcję mogą spełniać nawet seriale _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy uprawiasz sport? rozładowuje stres, a może chłopak
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdecydowanie za dziewczynami powiem- sport i dużo przyjemności dla siebie.Ponadto warto zastosować jakieś techniki relaksacyjne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmmm cierpliwość na te studia to ja mam, a wytrzymałość ćwiczę na karate więc nie jest źle... Zresztą od dziecka chce pomagać Planowanie nigdy nie było moją mocną stroną bo wiecznie poświęcam na coś więcej czasu niż planowałam a potem... no cóż...dzień powinien mieć 36 h. Ale macie racje trochę lenistwa by sie przydało... Co do sportu też sie zgadzam, ale zwykle brak czasu chociażby na zajęcia karate. Już od mistrza po uszach dostaje, ze sie nie zjawiam.. A chłopaka to ja mam i on ciągle ma do mnie pretensje że tyle sie uczę...a jak sie rozleniwie to też jest źle i wtedy marudzi że mam złe oceny. Przydałby sie złoty środek Zresztą jak on mnie przytuli to świat staje sie taki różowiutki, że nawet niebo przy tym blednie. Pewnie wielum z was znane uczucie Ten stres wywołują u mnie rodzice i ich rządza świadectwa ze średnią powyżej 4.0 a prawda jest taka, że na uczelniach dochodzi już do takich sytuacji, że jedynie matura jest brana pod uwagę podczas rekrutacji na studia, a świadectwo jest dopiero składane po przyjęciu na wybrany kierunek. Nawet moja nauczycielka z historii powiada a byśmy sie o oceny nie zabijali. Chce aby szło jak najlepiej ale nie zawsze wychodzi i potem mi sie dostaje :/ i tu jest problem... Brak organizacji plus rodzina, która chce mnie wesprzeć ale... szczerze powiedziawszy lepiej by zrobiła gdyby mi dala spokojnie decydować o sobie i swojej przyszłości...Wiem, ze sie martwią ale to lekkie przegięcie co robią.A macie może jakieś techniki relaksacyjne, które mogłybyście mi polecić? Jestem bardzo chętna do wypróbowania ich w trybie natychmiastowym
|
|
|
|
|
|
|
|
Spróbuj przetłumaczyć rodzicom, jakie przedmioty są dla Ciebie najważniejsze i przede wszystkim chwal się im tylko sukcesami, wtedy będą bardziej zadowoleni
A średnia powyżej 4.0 jest do osiągnięcia, od czasu liceum coraz mniej osób ją ma, ale jednak występuje I tak na przyszłość: żądza dobrego świadectwa, rządzić można kimś
Z doświadczenia wiem, że kiedy masz coś zaplanowane, np. spisane na kartce i widzisz, jak punkt po punkcie plan jest realizowany, poczujesz się pewniejsza siebie i swoich możliwości, zredukujesz nieco stres I naprawdę warto nad tym popracować.
Co do technik relaksacyjnych: moją jedyną jest sen Ale kiedyś próbowałam długiego patrzenia w płomień zapalonej świecy - to trenuje koncentrację _________________
edytowany: 1 raz | przez egocentric | w dniu: 09-02-2008 21:35
|
|
|
|
|
|