|
|
|
|
|
|
No i widzisz Poldek odezwał się w Tobie"typowy samiec"oczywiście że dekolt jest mój(i korale też).Szczerze Ci powiem,uważam że robisz z igły widły,ja trochę inaczej patrzę na te sprawy,wyluzuj trochę,(koniecznie spraw sobie komórkę hahahahaha)Jeszcze raz pozdrowionka a moze buziaczki?
|
|
|
|
|
|
|
|
bogulka napisała: |
Szczerze Ci powiem,uważam że robisz z igły widły,ja trochę inaczej patrzę na te sprawy,wyluzuj trochę |
moim zdaniem Poldek masz pełne prawo być złym, nie wydaje mi się, żeby troska o własne małżeństwo była robieniem z igły wideł, jesli żona nie robiłaby nic złego, to nie ukrywałaby tego przed Tobą, tylko wprost powiedziała, że z kimś smsuje lub gada na gg i dzieliła się z Tobą tymi rozmowami, skoro są dla niej ważne i interesujące _________________ Pozdrawiam - Dalia
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie są"samcze odruchy"lecz na prawdę trudno pozostawić bez komentarza coś tak uroczego.A te buziaczki są dla mnie bardzo miłe pomimo to że przesyła je"solidarna kobieta" _________________ Muzyka koi nerwy
|
|
|
|
|
|
|
|
Dalio,dziękuję Ci za zrozumienie mojej sytuacji,a może faktycznie powinienem wyluzować.Pozdrowionka dla Ciebie. _________________ Muzyka koi nerwy
|
|
|
|
|
|
|
|
Poldek, sugerowałam Ci wyżej, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Napisałeś że przez 21 lat nie miałeś żadnych sygnałów - a ja w to nie wierzę! Najwyraźniej przez te 21 lat częściej patrzyłeś w tv niż w oczy swojej żony, tam znalazłbyś odpowiedź na każdy jej problem!
|
|
|
|
|
|
|
|
No bez przesady Krysiu,ja chętnie chciałem patrzyć jej w oczy,lecz to ona często odwracała wzrok _________________ Muzyka koi nerwy
|
|
|
|
|
|
|
|
Często kobiety wchodzą w niewinny flirt po to aby poprawić sobie samopoczucie, samoocenę szczególnie wówczas kiedy są zaniedbywane przez partnera.
Może warto byś spojrzał na to od tej strony.
|
|
|
|
|
|
|
|
O kurcze,ale mnie napadłyście,nie ma tu jakiegoś faceta? Niech żyje"babska solidarność" _________________ Muzyka koi nerwy
edytowany: 1 raz | przez Poldek | w dniu: 07-11-2006 20:27
|
|
|
|
|
|
|
|
Poldek nie przejmuj się,my Cię rozumiemy,może trochę inaczej.Mam nadzieję że z żoną pogodziliście się i wyjaśniliście sobie wszystko,a na przyszłość,trochę luzu potrzeba w życiu bo już wystarczająco jest szare.
|
|
|
|
|
|
|
|
Poldku wydaje mi sie ze Twoja zona poprostu chciala uniknac Twojego "gderania" i nadmiernego roztrzasania tematu. W zyciu najczesciej bywa tak ze jesli mezczyzna oglada sie za nastolatkami na ulicy, "puszcza" oczko do uroczej pasazerki w autobusie, lub "slini" sie na widok ladnego dekoldu na zdieciu to wszystko jest OK a jesli jego partnerka sprobowalaby to skomentowac to prawdopodobnie uslyszy "...znowu sie czepiasz, nie przesadzaj, zmien temat bo ten jest nudny...". Jesli sytuacja jest odwrotna to tak jak w Twoim przypadku Poldku w mezczyznie oddzywa sie uczucie "samczej wlasnosci" i zaczyna sie problem -facet czuje sie zraniony a babka osaczona. Uwiez mi wystarczy tylko troche WZAJEMNEGO ZAUFANIA I PARTNERSKI KOMPROMIS a caly wasz zwiazek nabierze calkiem nowych kolorów. P.S. jestem w 100% pewna ze jesli zona zaczelaby Tobie opowiadac o swojej sms-owej znajomosci to i tak (jak wiekszosc facetow) do konca nie wierzylbys jej w to, ze to tylko zwyczajna znajomosc.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawy temat
Poldek, witaj na forum, widzę że Panie Ci trochę przypiekły nie mogę jednak powiedzieć "nie przejmuj się".
Nie zakładaj jednak z góry tak czarnego scenariusza, że Twoja żona poszła / chodzi do łóżka z innym facetem. Przemyśl sobie proste słowa: "chciałeś to się starałeś, dostałeś to przestałeś". Przez 21 lat małżeństwa nie miałeś sygnałów, to teraz masz sygnał jasny i wyraźny. Jak wykorzystasz tę szansę, to już zależy wyłacznie od Ciebie. Życzę powodzenia
Bogulka jeśli regularnie bedziesz wmawiać sobie, że życie jest szare to takie właśnie dla Ciebie będzie.
|
|