Hejka
nadrobiłam zaległe posty
głowa nadal boli
Witaj
happy;) i
Vega i gratuluję zafasolkowania
misinka ja kupiłam laktator elektryczny Nuk za 200zł i w zestawie jest butelka ze smoczkiem (ja smoczków nie będę używać) i pojemnik do przechowywania mleczka, jestem bardzo zadowolona, dzięki niemu, póki dzidzi nie miałam przy sobie, bo dopiero po 3 dniach był przy mnie, to walczyłam o laktację, trochę go przystawiałam, a kiedy nie mogłam go przystawić do piersi to ściągałam pokarm laktatorem i jest rewelacyjny, trochę głośny, ale nawet dziewczyny na sali nie narzekały, mówiły że pomaga im zasnąć hihi i to samo ma Kubuś, wczoraj nie mógł usnąć, włączyłam laktator i od razu odleciał, dziwne ale prawdziwe hihi
Ale historia z parasolką, współczuję, złodziejowi poślij swoje myszki - ja już ich nie mam, bo bym posłała też swoje, ale nie jestem już w ciąży, więc mi uciekły hihi
lesna jejku, biedulko współczuję Ci stresów i wylądowania na patologii, najważniejsze, że już wszystko opanowane a fasolka dalej w brzusiu, uważaj na siebie kochana i dużo odpoczywaj, nie przemęczaj się, trzymam za Was kciuki
natalii27 widzę, że też miałaś nie wesoło, też się o Ciebie martwiłam, nawet w szpitalu myślami byłam z Tobą, dobrze, że wszystko już opanowane, uważaj na siebie i maleństwo, trzymam za Was mocno kciuki <przytul> super, że będziesz miała taki luksus podczas porodu, fajna klinika, no ale za granicą wszystko jest na wyższym poziomie
aneczka19 spokojnie z tym czopem, czytałam, że odchodzi nawet kilka tyg. przed porodem i to jest normalne
paulka77202 gratuluję poczucia pierwszych ruchów maleństwa
super, teraz już będą coraz mocniejsze
tak samo jak Ty pierwsze ruchy czułam niziutko, bo i macica jeszcze nisko, parę palców pod pępkiem
tu masz linka fajnie zobrazowane, w którym tygodniu jak wysoko jest macica www.ebrzuszek.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=308&Itemid=103 upławy jak nie pachną brzydko (ja przez całą ciążę miałam je koloru białego), to nie masz czym się martwić, to norma
married śliczna szczęśliwa rodzinka
aż miło popatrzeć
żaba23 zgadzam się z tymi skarpetkami, też miałam założone jak leżałam na łóżku porodowym
może jak mąż zobaczy maleństwo na żywo to wreszcie doceni ukochaną żonkę i słodkiego babaska, szkoda, że już teraz tego nie docenia. Jesteś bardzo dzielna <przytul>
Tea34 przy moim porodzie kręcili się oprócz lekarzy, to też lekarze stażyści i to prawda, w czasie porodu ma się w nosie kto tam zagląda, byle nie mąż
Anilewe a może Ci zdjęli skarpetki, żeby sprawdzić czy palce nie sinieją
pomidorex super, bardzo się cieszę, że Wam się udało
buziaki i uważajcie na siebie
Tinkabis trzymam kochana za Was kciuki, szybkiego i bezbolesnego porodu życzę
Genesis nie denerwuj się kochana, leż, bierz leki, ale naprawdę leż i odpoczywaj, trzymamy za Was kciuki
Królewna cieszę się, że z Twoim maleństwem wszystko ok
a pro po nospy, mi się zdarzyło w ciąży po nią sięgnąć, fakt może licząc łącznie z 5 razy, Kubuś miał badania słuchu i ma rewelacyjny słuch
myślę, że małe ilości nie są szkodliwe, a przecież to dla bezpieczeństwa utrzymania ciąży się bierze,
no i w pon wreszcie przyszła nowa kanapa, ale wygodna
dziewczyny mam już wypróbowane dwa rodzaje wkładek laktacyjnych Nuka są rewelacyjne, Canpolu też dobrze chłoną ale mają ostre brzegi i przez to kują w piersi
więc Canpolu nie polecam, jeszcze mam w domku Belli Mamma jak wypróbuję to dam znać, a idą te wkładki że szok, bo powinno się po każdym karmieniu zmieniać, żeby nie powstały zarazki i ja tak robię
mąż dodał parę fotek
zapraszam zainteresowanych: artineo.pl
nadrobione zaległości, postaram się być na bieżąco, w końcu i tak muszę leżeć, to laptopek może mi umilać czas
buziaczki, pozdrawiam
_________________