|
|
|
|
|
|
misinka-ja np.obraczke sciagn.na 2 m-ce lub nawet 3.przed porodem, z obawy,ze potem nie sciagne....a załozyłam z miesiac po porodzie,bo maz tez mowił, ze nie nosze obraczki.Pierscionek do tej pory nie załozony,jakos tak z przyzwyczajenia.Natomiast obraczke musze juz miec z powrotem,bo bez niej mi "łyso" _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
married_1982 ja myślałam że mi tylko na chwilke spucły dłonie - ale wszytko wskazuje na to, że już mi tak zostanie już nie dam rady zdjąć ani obrączki ani pierścionka - trudno jak mi bardziej spuchną dłonie to będe pewnie próbowała przeciąć obrączkę, ale póki co mam nadzieję, że już bardziej nie spuchne
ja myśle, że może Kangurka zatrzymali na obserwacji po tym krwawieniu - 3mam mocno kciuki za nich _________________
edytowany: 1 raz | przez misinka | w dniu: 18-10-2008 20:06
|
|
|
|
|
|
|
|
a probowałas moze najpierw np.namydlic lub natłuscic czyms jeszcze?moze tak by zeszło,chyba ze probowałas,i nic...a jesli chodzi o przeciecie to byłoby szkoda potem obraczki, ale jak trzeba to trzeba _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
married_1982 próbowałam - niestety bez skutku narazie będe się przygllądać sytuacji może za pare dni mi się zmniejszy troche opuchlizna i wtedy się uda bo czasu do porodu jeszcze troche mam chociaż wiadomo jak to jest z Maluszkami - czasem sobie same termin ustalają _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Muszę się podzielić moim szczęściem.Wczoraj byłam na badaniu prenatalnym,maleństwo ma 13 tygodni i 5 dni. Rozwija się prawidłowo.Niesamowite przeżycie. 9 lat temu,kiedy byłam w ciąży z moim synkiem nie miałam tylu możliwości. Fajnie,że teraz jest tyle możliwości by kontrolować rozwój maleństwa. _________________
edytowany: 1 raz | przez violetta | w dniu: 19-10-2008 7:59
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Lesna, ja cały czas jestem i czytam wszystkie posty.
Ale faktycznie rzadko się odzywam. Postaram się to zmienić.
Cieszę się, że pamiętałaś o mnie. Faktycznie bardzo blisko mamy swoje terminy, bo ja też zaczęłam 16 tydzień.
Z USG termin wyszedł mi na 7.04.2009 a z miesiączki na same święta wielkanocne.
Kangurku - trzymam kciuki, by wszystko było ok. Odezwij się do nas... _________________
edytowany: 2 razy | przez gagatka | ostatnio w dniu: 19-10-2008 8:30
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej dziewczyny kurcze strasznie sie martwie o kangurka to do niej niepodobne zeby sie tyle nieodzywala...wczoraj ktoras z Was pisala ze jak jest krwawienie to moze to oznaczac odklejenie sie czopu i poczatek porodu....mam nadzieje ze z Kangurkiem i Kubusiem wszystko wporzadku bo niepokoje sie strasznie...
Kochane mi tez puchly i nadal puchna strasznie rece-kupilam sobie taka gumowa pileczke z kolcami i sciskam ja sobie jak ogladam tv-przy okazji masuje mi dlonie wtedy te rece niesa takie nabrzmiale.Mozna te pileczki w kazdej aptece dostac. Dobrze ze sciagnelam obraczke juz latem bo teraz to napewno bym jej niesciagnela...
Misinka jak tam nowe mieszkanko juz urzadzona jestes?jak sie mieszka?
violetta super ze moglas zobaczyc swoje malenstwo i ze wszystko z nim ok
a pozostale kobietki jak sie czuja _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
natalii27 ja też się martwię o Kangurka, ale myślę że ją po prostu zatrzymali w szpitalu na obserwacje tak na wszelki wypadek - a tam nie ma dostępu do netu jestem pewna, że wszytko jest OK i niedługo się do nas odezwie ale jeśli dobrze pamiętam zaczeła już 38 tydzień więc mogłaby też już rodzić bo przecież 2 tyg przed terminem - to też termin
jestem już w nowym mieszkanku - ale nie urządzonym jeszcze .... czekam na przelew z pracy i doczekac sie nie mogę więc póki co wszytko mamy w kartonach na szczęście dla Małego łóżeczko mamy - więc jakby się pospieszył to chociaż on będzie miał swoje - ale stresuje mnie trochę ten brak kasy bo chciałabym kupić dla Maluszka ciuszki i wszytkie rzeczy potrzebne do szpitala dzisaj zaczełam 36 tydz więc niby torbe pownnam już mieć spakowaną
dzieki za rady z tymi piłeczkami - popróbuję bo niestety mam i dłonie i stopy jak kulfoniaste balony a poza tym dzisiaj się średnio czuję brzusio mnie poboolewa - więc chyba się będę dzisiaj wylegiwać a ty natalii27 jak się czujesz? masz już wszytko przygotowane dla Dzidzi? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Misinko no ja mam podobna sytuacje z finansami-bo przydzielili nam kase na dziecko z takiej fundacji-pieniadze mialy nam wpylnac na konto do 15 wrzesnia a my nadal ich niedostalismy-tez troche stresujaca sytuacja.Kupilismy z mezem najbardziej potrzebne rzeczy dla Adasia a z reszta wstrzymamy sie do momentu az dostaniemy te pieniadze.Okazalo sie ze maja taki bajzel w papierach ze nasze po prostu przeoczyli.Tak wiec brakuje nam jeszcze wozka, wanienki i kilka innych rzeczy-ale jakos damy rade A co do torby to wlasciwie juz jestem przyszykowana ale tak pol na pol-tez jeszcze kilka rzeczy musze dokupic-jakos zabardzo mi sie niespieszy Dobrze ze do kliniki musze zabrac tylko dla mnie rzeczy bo to wszystko co dla maluszka maja w klinice-bylam tym faktem mile zaskoczona i wogole tym jak wygladaja sale w klinice-jak mnie badali to po badaniu okazalo sie ze jestem na sali porodowej-czego wogole niebylam swiadoma-normalnie szok jakie warunki oni maja-czulam sie jakbym byla w prywatnej klinice ktora kosztuje kupe pieniedzy
Misinko sprobuj tej pileczki moze po czesci przyniesie Ci ulge-a jesli o nogi chodzi to jest takie urzadzenie- przypominajace liczydlo-kladziesz je na podlodze i jezdzisz sobie po tym stopami-mnie bardzoo pomaga a co do torby to sie niemartw i niestresuj-sama bedziesz czula kiedy ja spakowac-intuicja napewno Tobie podpowie
Ja tez ide sie polozyc bo juz wyczerpalam dzisiejszy limit siedzenia-teraz tylko leniuchowac i wypoczywac
Udanej niedzieli Kochane i czekamy na wiadmosci od Kangurka _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny, nie martwcie sie tak mocno o Kangurka. Trzeba myslec pozytywnie. Zobaczycie, ze za jakis czas do nas tu wpadnie z fantastyczna wiadomoscia, ze tuli do piersi swojego Kubulka
Zycze zdrowia i milej niedzieli _________________
"Dziecko jest miłością, która stała się widzialna"
edytowany: 1 raz | przez Tea34 | w dniu: 19-10-2008 14:19
|
|