natalii27 ja zawsze późno kładę się spać, a teraz jak męża nie ma to już w ogóle ciężko mi przed 1 zasnąć
wczoraj byłam ok. 21 już taka śpiąca, wypiłam sobie nawet ciepłe kakao i co, i zasnęłam po 1
jeszcze jakieś miałam popierniczone sny, eeeh szkoda gadać, nie ma męża obok to się bezsenność zaczyna
jeszcze z mp3 na uszach zasypiać musiałam, bo się wsłuchiwałam co się dzieje w ciszy a to najgorsze - bo sama się nakręcam
no trudno, jak dobrze pójdzie to za tydzień zobaczę męża, chociaż u niego to widać, z dnia na dzień się zmienia, wieczorem mówi że będzie w piątek a dziś rano, że strażak przełożył odbiór z wtorku na poniedziałek i muszą przez weekend robić
jedna osoba coś sobie przełoży i wszyscy muszą zmieniać plany grr, no ale cóż taka praca. Babski wieczór też odpada, bo ja jestem taki ludek, że ja lubię mieć jedną bliską przyjaciółkę niż wiele znajomych, no i niestety przyjaciółka wyjechała do Irlandii, z drugą się zaprzyjaźniłam, to sie wyprowadziła kawałek dalej - to jeszcze nie taki problem, ale to jest ta znajoma co poroniła bliźniaki no to nie mogę się z nią widywać, żeby jej nie było smutno widząc mój brzusio
no i tak jestem skazana na mamusie co najwyżej, bo z innymi koleżankami to mi się nie chce umawiać. Na dniach z innego forum babeczki chcą się spotkać, jak nie będzie zimno to może się wybiorę, eeh dobra koniec trucia. Tu masz linka, myślę że Cię to zainteresuje
to jest internetowa szkoła rodzenia: www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,89211.html
krótkie filmiki o tym co jest na szkołach rodzenia, myślę że bardzo przydatne informacje
megan_22 kochana, ja Ciebie też pamiętam
i czekamy na Ciebie w tym wątku
na pewno niedługo się uda, trzymam kciuki
a ja właśnie wyciągam pierwsze pranko maluszka
_________________