|
|
|
|
|
|
znamy sie juz 4 lata na bylismy na etapie znajomi ja zostalam porzucona on tez prze partnera. Ja wyjechalam ze garanice do Szkocji pozbieralam sie. odezwal sie S...(ten znajomy) dlugo pisalismy nadszedl dzien mojego przyjazdu...... spotkalismy sie hmmm przez te 3 tyg co bylam w Polsce stale sie spotylakismy bylo swietnie zakochalam sie ale to dziala w jedna strone bo on nie jest niczego pewien i mi nic przez to nie obica bo nie cche zebym cierpiala. wrocilam za granice powiedzial ze bedzie czekal ale cos sie z mienilo nie gadamy juz tak ja wczesniej, umawia sie z "kolezankami" ktore sie w nim kochaly ....wie ze jestem zazdrosna lubi to ale czasmi ja juz nie moge .... Powiedzcie mi szczerze czy to wogole ma sens zebym sie ludzila ze cos z tego bedzie???
|
|
|
|
|
|
|
|
hmmm trudna sprawa, tym bardziej że Ty jesteś w Szkocji a On jest w Polsce. Związek na odległość jest bardzo trudny, a tym bardziej że tak jak piszesz, z Jego strony jest to przyjaźń. Musisz z nim szczerze porozmawiać, zapytać jak On to widzi. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
bede musiala ale niestety musze czekac do maja wtedy dopiero wroce do kraju......ale dla mnie najgorsza ta nie pwenosc co bedzie jak spotkam mam slabosc do niego i pomyslec ze jak sie poznalismy nie cierpialam go a teraz Kocham.jak to zycie potrafi sie komplikowac:(
|
|
|
|
|
|
|
|
hmm no tak, ale czy istnieje taka możliwość, że np. Ty wrócisz do kraju na stałe, albo że On wyjedzie do Szkocji żeby być z Tobą? Nie wiem, ale ja bym tak nie potrafiła, być daleko od kogoś kogo się kocha _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
wiesz predzej ja wroce na stale on ma studia ( niedawno zaczol)a to uczucie trafilo mnie w ciagu trzech tyg co bylam w Polsce to byly trzy tygodznie mojego szczescia i on o tym wie wiesz postawie na jedna karete bedzie co ma byc
|
|
|
|
|
|
|
|
Gosiek mysle ze na prawde z nim musisz powaznie na ten temat porozmawiac... choc wydaje mi sie ze jesli spotyka sie z innymi "kolezankami" to nie ma sensu...wiem co to znaczy moj tez mi mowil ze spotka sie z "kolezankami"aby po gadac co sie pozniej okazalo zostawil mnie a planowalismy razem dziecko...nie warto... ale pogadaj zim rozmowy dpobrze robia jestem tego zdania moj nawet nie potrafil rozmawiac bal sie tego jak ognia... jesli nie masz mozliwosci spotkanai sie znim teraz to nawet przez tel tez duzo da...bedziesz wiedziala czy mu zalezy czy tez nie..bo jak nie to nie ma tu po co wracac.... Pozdrawiam i zycze szczescia _________________ Nic się nigdy nie kończy, wszystko na nowo się zaczyna. Koniec i początek, oto wieczni kochankowie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, też tak myślę jak gogus, bo pewnie w Szkocji jest Ci dobrze, lepsze standardy życia i w ogóle, to jak miałabyś już wracać na stałe to przynajmniej żebyś wiedziała że warto, chyba że i tak planujesz wrócić do Polski na stałe, to wtedy nie ma co się spieszyć _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
to jest tak jestem tu od lipca u kuzynki opiekuje sie jej dzieckiem a od nie dawna pracuje dodatkowo. problem w tym ze uklady z kuzynka strasznie sie popsuly powiem tak strasznie sie dziwie jej mezowi ze znia wytrzymuje widac bardzo ja kocha ale ja z nia dluzej nie wytrzymam i to jest glowny powod dla ktorego chce byc w domku no i doszedl S..... tu wlasnie czuje sie strasznie samotna nie mam znajomych .wracajac do rozmowy gadalismy dzisiaj niby jest ok ale to nie to samo co bylo.powiedzial ze o pewnych rzeczach mi nie powie bo wie jak bardzo to przezywam...... no i chyba juz z tego nic nie bedzie ale jednak poczekam az bede w Polsce moze cos sie zmieni...
|
|
|
|
|
|
|
|
ja na twoim miejscu już bym zakończyła tę znajomość.Będzie tak cię ranił aż w końcu sama to zrozumiesz.ja miałam podobną sytuację i po ślubie robił to samo.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gosiek ie warto zyc nadzieja na jednego faceta... jest tylu ciekawych ktorzy naprawde zasluguja na ciebie a ty na nich... przekonalam sie sama o tym wczoraj...ze nie warto matac sobie glowy jednym chopakiem...skoro on juz ci nie chce mowic o wszyskim co bedzie pozniej ?? pomyslalas o tym....moj byly tez mi zawsze mowil ze jest wszysko ok...co sie pozniej okazywalo ze tak nie bylo...pomysl o tym bardzo dokladnie...zebys pozniej przez niego nie plakala po nocach... Pozdrawiam _________________ Nic się nigdy nie kończy, wszystko na nowo się zaczyna. Koniec i początek, oto wieczni kochankowie.
|
|
|
|
|
|
|
|
macie dziewczyny racje jest ciezko ale jak juz raz sie pozbieralam (poprzedni chlopak zostawil mnie dla przyjaciolki dlatego wyjechalam) zrobie i drugi raz....... bedzie bardzo ciezko ale dam rade Bardzo wam dziekuje dziewczyny wkoncu to do mnie dotarlo
|
|