|
|
|
|
|
|
Panna Młoda w białym futerku musi wyglądać cudnie _________________ "W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym." Oscar Wilde
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmm... mnie chyba by najbardziej podszedł długi, biały pięknie skrojony do figury płaszczyk...ładnie wykończony... Futerko i etola odpada, bo mi się nie podobają, szal moim zdaniem nie praktyczny bo bym go ciągle poprawiała i zastanawiała się czy dobrze leży (jak siebie znam), bolerko...brr, zimno by było
Fakt, ten okres jesto dobry na ślub i wesele...zwłaszcza Sylwester moim zdaniem A co do bajkowej scenerii to jeszcze w taką trzeba utrafić, bo u nas z zimną to różnie bywa... A chyba średnio przyjemnie jest brać ślub w ciapie i szarości obok. Wiem, że to nie jest najważniejsze, ale z bajkową scenerią ma niewiele wspólnego... i tym to wywodem dążę do tego, że jednak wolę brać ślub w lecie Bez problemu z okryciem, większą szansą na piękną pogodę _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 09-12-2007 11:43
|
|
|
|
|
|
|
|
a ja właśnie sama nie wiem ostatnio byłam na dwóch ślubach w lecie i było strasznie brzydko, padał deszcz a temperatura była coś koło 15 stopni brrr a Panny Młode oczywiście "rozebrane" a do tego sesja w plenerze odwołana, bo nie dało się nigdzie wejść w białej sukni... _________________ "W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym." Oscar Wilde
edytowany: 1 raz | przez Margaretka | w dniu: 09-12-2007 12:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdecydowanie plaszczyk albo kozuszek ale idealnie dopasowane Nasz slub byl w maju wiec nie mialam tego problemu-wrecz przeciwnie-bylo tak goraco,ze w czasie sesji robilo mi sie slabo,bo suknia slubna(kazda),po dluzszym czasie wydaje sie byc bardzo ciezka
CattieBrie,a co tam u Ciebie kochana Ja teraz rzadko siadam na komp.a jak siadam to tylko czytam a nic nie pisze bo nie mam kiedy Jak tam Twoje przygotowania do slubu No i juz niedlugo swieta....bedziesz ciagle ze swoim G.(jesli czegos nie przekrecilam z inicjalem) _________________ na zawsze w moim sercu-tylko Ty Kochanie!!!
edytowany: 2 razy | przez anialondyn | ostatnio w dniu: 09-12-2007 12:20
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj, G. już powiedział, ze pogodę zamówi na ten dzień, więc ja się nie martwię, a sesji w dzień ślubu nie będę miała, więc też problemu nie będzie..
Ania, miło że pytasz... na bieżąco piszę w wątku "Forum Panieńskie 2007-2008" więc jak chcesz to sobie zajrzyj... a ogólnie to wiesz, dużo czasu jeszcze i póki co to tylko plany są... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
No ja niestety na tamto forum rzadko zagladam stad to moje niedoinformowanie My sesje mielismy na drugi dzien po slubie,wiec pewnie dlatego suknia wydawala mi sie taka ciezka _________________ na zawsze w moim sercu-tylko Ty Kochanie!!!
|
|
|
|
|
|
|
|
hehe...możliwe
Póki co ja nie mam konkretnych planów co do sesji, ale w dzień ślubu nie wchodzi w grę, przed też nie więc zostaje po, a ile to sie okaże...dzień po chyba nie jednak _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|