|
|
|
|
|
|
Dieta przedślubna-też wymyślili! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Przeciwdziałanie strasznemu zjawisku, jakie określiłabym stwierdzeniem "niewciśnięcie się w wymarzoną sukienkę" _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczyny moze nazwa sie wydaje smieszna dla tych co maja wymarzona figure i nie maja z nia problemow, bo nie kazdy ma taka i taka przemiane materii i np jest wysoki, mimo ze nie obrzera sie! Ja napewno wezme sie za siebie. Juz teraz sie wzialam bo jak ktos chce schudnac to nie wystarcza ze bedzie sie odchudzac 2 tyg przed slubem. Gdzies w gazecie czytalam ze 6 mies przed nalezy sie zaczac odchudzac, zadbac o skore, itp.. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie- zastanawia mnie jedno co będzie po ślubie? czy nadal bedziecie się odchudzać? Mam z tym związane wątpliwości, bo jeżeli podobacie się waszym mężczyzną takie jak teraz - mam na myśli przed ślubem - to po co kombinowac i na siłę robić z siebie "anorektyczki".Moje zdanie jest takie , że naszym panom podobamy się takie jakie jesteśmy i dlatego pragną z nami się wiązać. pozdrowionka
|
|
|
|
|
|
|
|
W sumie dobre pytanie, Majka - ale ja myślę, że takie odchudzanie to bardziej zgubienie góra kilku kilogramów dla własnego samopoczucia. A jeśli już się schudnie, to wystarczy się trochę postarać, żeby nie przytyć na powrót. Tak mi się wydaje _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Mowisz tak jakbys sie nie odchudzala albo jakbys nie mogla sie odchudzic. Jesli nigdy sie nie odchudzalas bo masz ladna figure to nie mamy o czym dyskutowac. Ja mowie o odchudzaniu ktore nie trwa 2 tydobnie i sie wraca do swojej albo i wiekszej figury, kazda dziewczyna nie wazne czy jest panna czy mezatka sie odchudza. odchudzanie powinno trwac na tyle ile mamy do zrzucenia, to jest przede wszystkim zmiana w odzywianiu sie i wiekszy ruch, a nie glodowka. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedyś się odchudzałam - co prawda krótko, bo to była urojona zbyt duża waga, ale wiem jak to jest. W moim przypadku wystarczyło zażywać więcej ruchu i jeść trochę mniej słodyczy.
Ale wydaje mi się, że żeby utrzymać figurę taką, jaką się chce to trzeba po prostu zmienić nieco styl życia, obojętnie ile się chciało / chce schudnąć i czy się schudło.
I proszę, by mnie nie dyskryminować tylko dlatego, że teraz to próbuję przytyć i nie umiem ;p _________________
|
|