Dalilah, ja już widziałam dzikie zwierzęta z bliska
Co prawda w Anglii w.. Safari Parku
Ale za to były bardzo blisko, nie płoszyły się, mogłam im spokojnie robić zdjęcia i filmy
Najzabawniejsze było to, że antylopy gnu były tak oswojone z samochodami, że robiły blokadę na drodze i nie zeszły, dopóki nie dostały z okna samochodu czegoś do jedzenia - specjalnych przekąsek, które można było kupić przy wejściu albo owoców. Jeden samochód przed nami dostał cios z rogów bo nie "poczęstowali" antylopy
A chciałabym kiedyś móc odwiedzić Japonię
Zupełnie inna kultura, wiśnie, które tylko kwitną i nie trzeba ich jeść, ojczyzna mangi i anime. Ludzie, których pasją jest praca i nastolatki "kawaii". Ryż, jedzenie pałeczkami, spanie na podłodze, siedzenie na ziemi przy malutkich stoliczkach podczas obiadu
I mnie i mojemu M. się to podoba
_________________