JA TEZ SIE ZGADZAM, WYBRAC KTORY BARDZIEJ-KOBIECIARZ I MAMISYNEK?
hmmm obydwaj, 1 to sposob na takido to chyba tylko jakby kobieta takiego sama zaczeła sie ogladac za innymi, mowic o innych-ciekawe jakby sie czuł taki,
Jesli facet lubi tylko czasem popatrzec na inne czy cos powiedziec-to z 1 strony taka ich natura, mowi sie ze facet ktory nie patrzy na kobiete, chocby niewiadomi jak była ładna to znaczyłoby ze cos z nim nie tak, ale czy napewno? mysle jednak ze mozna spróbowac takiego zmienic, ze jeszcze jest "reformowalny"
Ale jesli facet jest typowym kobieciarzem, ze ciagle zmienia kobiety, i co dzien/noc musi byc inna-od takiego z daleka
.....A jeszcze bardziej od maminsynka-bo jego dezycje sa zalezne od tego, co powie "mamusia", wazniejsze od zdania swojej partnerki,
ze nie liczy sie ze zdaniem swojej kobiety, a jesli jeszcze matka takiego traktuje go jak malutkiego chłopca, to tez najlepiej jak najdalej od takiego, poki nie jest za pozno
Moj naszczescie nie jest kobieciarzem ani maminsynkiem, choc zdarzyło mu sie pow cos "moja mama..." to mu odp ze jak cos mu sie nie podoba to niech sobie do mamy idzie" i juz nie "marudził"
a moja tesciowa akurat nie wtraca sie w nasze zycie, sama powiedziała ze nie musi wiedziec o naszych sporach, jesli miałoby to miejsce
moj misiek czasem cos połozy i niewie gdzie a potem na mnie, ze mu to wziełam, a jak znajdzie to potem przeprasza, wiec z takim to na szczescie mogę wy3mac (bo ja tez czasem jestem bałaganiara, a jak juz sprzatam to na maxa)
_________________
edytowany: 1 raz | przez married_1982 | w dniu: 13-11-2007 18:00