|
Agga napisała: |
hehhe Married fajna masz ta kolezanke.. hehe ale fakt ja tez nie lubie takich osob i wspolczuje Ci, wogole dlupie jest takie uczucie jak musisz takiej osobie klamac zeby do Ciebie nie przychodzila, ale sa takie osoby "gluche" ze mozesz im mowic a one dalej swoje. Moze wymysl cos, jak nie masz takiej kolezanki z ktora moglabys spedzic fajnie czas, jakies zajecie ktore mozesz z nia robic.. bo powiem Ci nie warto zrywac kontakow a pozniej nie miec z kim porozmawiac, czy poradzic sie. Maz i dzieci sa na co dzien a z nimi niekiedy nie bedziesz mogla pogadac jak z kolezanka. Radze Ci tak jak naprawde nie masz nikogo innego oprocz tej kolazanki. |
Agga, ja nie zamierzam zrywac kontaktów,tylko nie zapraszac zbyt czesto do domu lub spotkac sie gdzies na miescie
Mam kolezanki,ale ja mowie o takiej, z która mogłabym najl spedzic czas bez "stresów", smutno mi, ze potraciły sie kontakty z innymi kolezankami z dziecinstwa czy szkoły, tak to jest, jak kazda wyjdzie za mąż, urodzi dziecko nie ma tak czasu dla kolezanek, lub sie powyprowadzają
Ale teraz ma przyleciec kumpelka z Anglii, na tydzien ale ciesze sie, choc te nasze "relacje" tez roznie wygladały,po tym jak tam wyjechała do pracy,i podczas jej 1 szych czy 2gich odwiedzin tu,troche sie "dretwo" rozm. bo i krotko sie widziałysmy i takie tam a 3 wizyta juz było oki, jak z "dawniejszych czasów", cieszyłabym sie,gdyby wrociła znów do Polski...poki co,jakos sobie radze _________________
|