Witam!
Sorki, że mnie nie było tak długo, ale byłam z moim szkrabem w instytucie chorób płuc w Rabce(nigdy tam nie jedźcie)! A wracają do domu zaliczyliśmy sobie jeszcze wypadek pod Krakowem, ale wszyscy wyszli bez szwanku!
Do madzia27:
Niestety mój mąż też jeździ TIR-em!I również jestem z Wybrzeża!
Mieszkam na zadupiu, koło Pucka.
Pozdrawiam!
Do usłyszenia
Jutro wyjeżdżam do Ciechanowa, do teściowej, więc do usłyszenia dopiero pewnie po nowym roku.
Spokojnych Świąt, pełnych pozytywnych refleksji
Tez myślę, że dobrze trafiłam, tylko żałuję, że nie mam więcej czasu. Wciąga mnie to forum, a rano muszę wstać na pociąg!!!
pa Kobietki