Kobiecy Katalog

 Baza kalorii

Kalendarz dni płodnych (2)

egocentric- chętnie tu zostane, choć jestem tu dopiero pare dni to już sie zadomowiłam
_________________

Teraz to akurat jest noc

Miałam w życiu zarówno takie sytuacje, kiedy się emocjonowałam, płakałam, a następnego dnia "wychodziło słońce" i wyrzucałam sobie te histerie, ale również takie, kiedy pocieszałam samą siebie, że "będzie lepiej", a wcale nie było i się rozczarowywałam Sama nie wiem, co mam myśleć, tak naprawdę widzę, ze zawsze w życiu wygrywają ci, którzy się nie przejmują, ale ja tak nie potrafię...
_________________

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti

edytowany: 1 raz | przez Sensitive | w dniu: 06-07-2008 22:58

i to nas łączy, ja też przejmuje się każdą błachostką a puźniej sama sobie robie wyrzuty jak ja tak mogłam... ale w takich chwilach zawsze pomagała mi muzyka, może to zabrzmi śmiesznie ale w wielu dziwnych sytuacjach pomagała mi mizyka zawsze gdy słucham ulubionych utworów to inaczej zaczynam patrzeć na daną sprawe może dlatego że się relaksuje przy muzyce... teraz od ponad trzech miesięcy staram sie nie przejmować takimi błachymi sprawami bo mam wiele innych pilniejszych takich jak np: pełna pielucha Tomka
_________________

nic ja uciekam nynać bo rano obudzi mnie Tomek i będe nieprzytomna...
_________________

Mi pomaga rozwiąznie problemu

Jedynym chwilowym ukojeniem jest sen, ale czasem, jeśli mam jakiś większy problem, nie mogę spać Ale postaram się... Trzymajcie się, Dziewczynki, raczej do jutra... Chyba, ze nie będę mogła spać i przyjdę, ale trzymajcie kciuki, żeby tak nie było. I PRZEDE WSZYSTKIM - skoro te kciuki tak pomagają, to trzymajcie je, żeby jutro mój problem się rozwiązał. Pięknie proszę... Dobranoc, kochane :*
_________________

Miłość trzeba budować, odkryć ją to za mało.
Paulo Coelho
Dobrze jest mieć głowę otwartą, ale nie do tego stopnia, żeby mózg wypadł na ziemię.
Lawrence Ferlinghetti

Ego - jak dla mnie tylko na dwóch zdjęciach wyglądasz mało korzystnie (ze względu na strasznie smętną minę ). Co do jakości zdjęć to zgodzę się, ze mogłyby być lepsze, ale wg mnie są o wiele lepsze niż te na n-k
Powiedziałabym, że jesteś bardzo ładna i że masz śliczny uśmiech ale i tak nie uwierzysz Aż szok, że Twój chłopak potrafi być nawet bardziej krytyczny od Ciebie - myślałam, że to niemożliwe
Uwierz w siebie Kochanie - nikt nie jest idealny - to właśnie czyni nas ludźmi Każdy jest wyjątkowy - nawet ze swoją głupotą, niewyparzonym językiem i wybuchającymi emocjami Ale jak każda z nas jesteś wyjątkowa Może i nam pokazujesz tylko to co chcesz, żebyśmy zobaczyły, ale masz przy sobie pewnego mężczyznę, który Cię kocha i który chce z Tobą być - a widzę, że ten mężczyzna jest bardzo wymagający i krytyczny

Miluś, Kochanie - jak to dobrze, że znów z nami jesteś Mam nadzieję, że na prawdę wypoczęłaś i naładowałaś akumulatory po tym ślubnym zamieszaniu

Catti - korzystaj z wakacji i wyleniuchuj się za wsze czasy Należy Ci się po tym naukowym maratonie

Sensitive - w takim razie czekam na fotki A wyżalać się możesz kiedy chcesz Jeśli tylko tego potrzebujesz to jesteśmy tu, żeby Cię 'wysłuchać' Mi tam Twój 'ekshibicjonizm emocjonalny' wcale nie przeszkadza (reszcie dziewczyn też chyba nie z tego co widziałam) Lubię i potrafię słuchać i też nieraz potrzebuję się 'wypisać' (tak jak to było np przy okazji mojej 'teściowej') A kciuki trzymam

A ja wymordowana po weselu, ale było fajnie Głowa na szczęście dała mi się pobawić prawie do końca (zmyliśmy się godzinę przed końcem bo już nie wytrzymywałam).
Jutro (zn. dziś) pewnie wrzucę jakąś fotkę na n-k to zobaczycie co mi się teraz dzieje na głowie Buziaki :* Idę spać (choć dziś przespaliśmy pół dnia w ramach nadrabiania zarwanej nocy)
Kurcze, coś mnie brzuch boli... aż mi promieniuje na klatkę piersiową i serducho mnie kluję
_________________



edytowany: 2 razy | przez Iśka | ostatnio w dniu: 07-07-2008 0:36

Witajcie Dziewczynki,
mnie przez weekand nie było bo miałam na głowie wszystko, dom, firmę, 3 ke małych dzieci i sobotni egzamin z prawa cywilnego.. alee mam nadzieję że teraz będe mieć więcej czasu i będe Wam smucić na forum..

a zaraz Wam napoiszę najpierw co u mnie.. a działo się dość wiele..

może zacznę od najważniejszego, pisałam Wam kiedyś o czymś ale że zachwam narazie to w tajemnicy, otóż sprzedałam moja suknię ślubną, nie mowiłam wczesniej bo dopiero teraz jest juz po wszystkim.. spytacie czemu? znalazła mi się klientka która zapłaciła mi za nią o wiele więcej niż sama za nią dałam, a po drugie moja babcia chce mi koniecznie dać pieniądze na suknię a ona jest tradycjonalistką, taka jak moja mama i ta ecri by im sie nie podobała (moja mama ino ja zobaczyła odrazu mi powiedziała czemu nie biała), a ja chcę żeby były zadowolone bo licze sie z ich zdaniem.. teraz bede miała na nowa sukienkę i raczej biała.. co do kolorystyki już wszystko zostało omówione, bede pasowac do pana młodego bo do białej kazda suknia pasuje.. a w sobote juz sie rozglądałam po sklepach i nawet oglądałam suknie która sie podobała (chyba Iśce czy Sylwi) Perle ) pewnie pomyslicie ze jestem zakrecona jak lato z radiem ale z zakupem nowej nie bedzie problemu czy z uszyciem, o to tez juz pytałam ale nie moge zwlekac i w tym tyg jade z kuzynka mierzyc, ogladac i wybierac!

wczoraj też dostałam szoku.. otóż słyszałam plotę że moja koleżanka z mojej miejscowości wychodzi za maż a my teraz w ostatnim czasie dawno sie nie odwiedzałysmy, a ona mi wczoraj przychodzi z plackami i wodka, ze wyszła za maz.. robili tylko przyjecie ale od poczatku mi mowiła ze bedzie tylko przyjecie, a czemu taki pospiech, to sie pewnie nie dlugo okarze, ale fajnie.. zreszta nie wiem czy pospiech bo od zimy to dawno nie kawkowałysmy razem, jakos tak sie mijałysmy.. ale sie ciesze, tylko szkoda bo bedzie teraz mieszkac ok 200 km ode mnie!

Co do soboty i egzaminu to zdałam , mam wakacje, z egzaminem byla prena historia ale nie bede pisac bo juz sie za duzo rozpisałam, w kazdym razie pzrepisali nam oceny z cwiczen.

Tosiu witam Cie na forum, ino cos bedziesz chciała wiedziec to pytaj.. i napisz konktetniej o weselu, czy duze, na ile osob, czy macie obraczki, jaka sukienka, koniecznie zdjecie, itd

Mili powiem Ci że Ci wspołczuje tej akcji na weselu, wiem co to znaczy bo to samo bylo u mojej siostry na weselu 10 lat temu i niesmak jest do dzisiaj i ja teraz nie bede zapraszac osob ktore nie znam i ktore wiem ze lubia sobie wypic a pozniej wariuja.. u mojego brata tez cos sie zaczynalo ale wyprosili goscia, a ja teraz bardzo sie martwie zeby sie u nas takie cos nie przytrafilo!
_________________

Witajcie Dziewcznyny

Tak, Catti się wakacjuje, chociaż tak trudno w to uwierzyć bo moim jęczeniu o egzaminach To była najgorsza i najdłuższa sesja jaką miałam i mam nadzieję, że więcej takich nie będzie (aż dwie mi zostały) ... Jestem już studentką ostatniego roku medycyny

Sensitive, nie wiem jaki masz problem, bo albo nie pisałaś, albo nie wyłapałam...(przepraszam)...ale kciuki trzymam i życzę Ci, żeby bez względu na wszystko wyszło słońce

Tosia, tutaj nie trudno jest sie uzależnić Zaglądaj jak najcześćiej...
A co do jazdy taksówką?...hmm..mnie osobiście się ten pomysł nie podoba. Wolałabym poprosić znajomych o autko...

Mili, Ciebie już powitałam na gg... Ale na forum miło Cię znow widzieć

Ego, bardzo ładne zdjęcia... Jak sie uśmiechasz to ślicznie wyglądasz

Iśka, cieszę się, że na weselu fajnie było

Agga, to życzę powodzenia w poszukiwaniach odpowiedniej sukni

No i tak krótko na dziś... ale obecność podpisałam Za chwilę jadę do miasta...

Buziaki dla Was
_________________

"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."

edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 07-07-2008 7:17

jestem tu teraz tylko na chwilke, ale postaram sie conieco napisać:
Agga- wesele jest na około 50 osób, sukienke mam ale jeszcze nie mam jej w domu, odkupuje ją od znajomej i nie chce żeby Dawid ją zobaczył więcwisi jeszcze w szafie koleżanki, obrączek nie mamy jeszcze, nawet wzoru jeszcze nie wybrałam bo te co oglądałam mi sie nie podobały,w tym tygodniu spodkamy się z kamerzystą a w nastepnym jedziemy do fotografa
CattiBrie- taksówkarz jak wiezie młodą pare to sciąga koguta a często też wiezie ich prywatnym autem więc nie ma problemu z reklamami itp, wiem bo kiedyś pracowałam na centrali w taksówkach

jestem podekscytowana bo w ten weekend idziemy na wesele do Dawida kuzyna będe miała zieloną sukienkę naszej (jeszcze nie znanej tak całkiem) Ostrowskiej projektantki- troche sie denerwuje bo jest to suknie do której nijak nie da sie założyć stanika a ja mam rozmiar B i troche sie martwie że będe płasko wyglądać- ale zobaczymy koło środy jak będzie już uszyta, najwyżej jej nie ubiore
pozdrawiam serdecznie i uciekam do synka
p.s. u nas właśnie zaświeciło słonko a od rana padało
_________________

Hello dziewczynki
Sensitive podaj maila to wyślę Ci fotki
Isieńko kochanie ja też się cieszę,że wróciłam Jestem wypoczęta ale mam jeszcze tydzień urlopu więc dodatkowo odpocznę
_________________

"To co mam, to radość najpiękniejszych lat...to co mam to serce, które jeszcze na wszystko stać...to co mam, to młodość której nie potrafię kryć...to wiara, że naprawdę umiem żyć".

Tosia... jak tak to wygląda z tymi taksówkami to ok, nie miałam pojęcia w sumie...
A co do tej sukni, naprawdę nie da się żaden sposób założyć stanika? Aaa... i wiesz, my tu uwielbiamy forki

Mili, wiem co czujesz... mnie perspektywa wolnego cieszy niezmiernie
_________________

"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."

edytowany: 1 raz | przez CattiBrie | w dniu: 07-07-2008 8:13

© 2006-2024 ByćKobietą.pl - portal dla Kobiet
skrypt forum: © phpBB