Moja córka też miała czasem zaparcia. Starałam się przede wszystkim wyelliminować kinderki i czekolade bo wiadomo, że to działa "zatwardzalnie"
)ponoć kiwi jest dobre na zatwardzenia bo rozrzadza:) Małej jak miała biegunke dałam węgiel (oczywiście mówie o tabletkach:))
Starsza miała tak, że zrobiła troszke w majtki a potem bała się na ubikację. Na szczeście jej to minęło. Stres też ma wpływ na zaparcia i przeżycia więc niekoniecznie zawsze to wina jedzenia. Mojej się to zaczęło odnawiać po urodzeniu młodszej np.Teraz jest w porządku. A co do coli to napewno bym się nie skusiła, starsza ma prawie 5 lat i nie pije ani coli ani nic gazowanego.
edytowany: 2 razy | przez gonia911 | ostatnio w dniu: 17-10-2007 16:33