|
|
|
|
|
|
Co mam zrobić aby moje rzęsy były nie tylko długie ale również podkręcone? _________________ Dlaczego muszę żyć bez mojego synka?
|
|
|
|
|
|
|
|
wiem, że czasami zalotka pomaga, ale nie u kazdego...bo rzesy podobnie jak włosy są albo podatne na "układanie" albo nie...
Chociaż ja osobiście zalotki nie używam, bo niszczy i osłabia rzęsy... Podkręcam rzęsy szczoteczką... chociaż przyznam że naturalnie mam dość długie, ciemne i lekko podkręcone rzęsy... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|
|
|
|
|
|
|
zdecydowanie zalotka albo tusz dobry podkrecajacy:)
|
|
|
|
|
|
|
|
a znacie jakiś dobry tusz podkręcający? _________________ Dlaczego muszę żyć bez mojego synka?
|
|
|
|
|
|
|
|
ja na swoje rzesy nie narzekam ale dlaczego ich nie upiekszyc kupuje sobie sztuczne i przyklejam codziennie wczesniej bywalam w salonach i kosmetyczki mi to robily na okres 3 tygodni sie trzymaly. tusz : z diora jest dobry tylko tyle ze kosztuje ponad 100 zl _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
mnie się sztuczne nie podobają, no zniosę je jeszcze na jakąś wielką imprezę... ale pewnie jeszcze zależy jak to wygląda... Może mam po prostu złe skojarzenia, bo jak słyszę "sztuczne rzęsy" to przed oczami staję mi sie dziewczyna w kasie w markecie, oczy wymalowane na czarno i właśnie takie doklejone "rzęsy"...choć tego nie można było tak nazwać...to było kilka baaardzo długich piór, które sprawiły, że ładna dziewczyna wyglądała dziwnie... _________________
"Szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy.Szczęście to także łzy,to głos,który chce się słyszeć chociaż na moment. Nieważne, czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment. Najważniejsze,że potrafię nadać mu imię.......Twoje imię."
|
|