|
|
|
|
|
|
Jestesmy ze soba od 6 lat, razem mieszkamy od roku, zareczylismy sie. Rok temu mielismy kryzys... Okazalo sie, ze mnie zdradzil. Postanowilam jednak dac mu druga szanse, bo go kocham. I nie zaluje tej decyzji. On bardzo sie staral, zeby wszystko sie ulozylo. Niby wszystko jest OK, tylko w sprawach seksu od jakiegos czasu jest niefajnie... Moj Narzeczony jest kierowca, pracuje w godzinach nocnych (wstaje o 3 nad ranem), co prawda odsypia w dzien, ale i tak swoja obnizona aktywnosc seksualna tlumaczy zmeczeniem i niewyspaniem. Ma 26 lat, a problem ten pojawil sie kilka m-cy temu. Ostatnio poruszylam ten niepokojacy mnie temat, ale On uwaza, ze wszystko jest OK, a od 17 dni sie nie kochalismy! Zaproponowalam, ze kupie tabletki poprawiajace libido, ale sie zdenerwowal i powiedzial, ze nie bedzie ich zazywal. Nawet kiedy ja probuje przejac inicjatywe, odwraca sie, twierdzac, ze jest zmeczony. Nie wiem co robic!?! Nawet paradowanie w seksownej bieliznie niewiele pomaga... Czesciej zauwazam zainteresowanie swoja osoba innych mezczyzn, niz jego. Poza tym jest troskliwy, mily, itd. Co o tym sadzicie drogie Forumowiczki??
|
|
|
|
|
|
|
|
Madzia, może to faktycznie przemęczenie ciężką pracą, rannym wstawaniem. Poczekaj jeszcze trochę, zmuś go do rozmowy. Albo coś go dręczy. A jesteś pewna, że Cię nie zdradza?
|
|
|
|
|
|
|
|
No też pomyślałam, może ma inną ,a może rzeczywiście jest zmęczony? _________________ lubię tu wracać...
|
|
|
|
|
|
|
|
tylko szczera rozmowa i musisz to wyjasnic.dla mnie to jest chore skoro 26 letni facet moze wytrzymac 17 dni bez seksu tylko z powodu zmeczenia ale z tego co piszesz to odsypia ranne wstawanie wiec problem tkwi gdzies indziej i sprobuj go rozwiazac poki czas trzymam kciuki
|
|
|
|
|
|
|
|
Może jak jesteście tyle ze sobą,to wkradła się rutyna.Wieloletnie związki mają czasem takie przejściowe okresy.Miejmy nadzieję iż zdrowotnie jest wszystko ok Czasem warto zrobić okresowe badania takie zwykłe krew,mocz no i dziś ludzi wykańcza stres,a on też ma wpływ na pożycie.Skoro jest dla Ciebie czuły i troskliwy to ja myślę że w sercu tam jest miejsce dla Ciebie i nie myśli o innej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na pewno nie radzę Ci naciskać swojego mężczyzny i ciągle wypytywać czy to przez Ciebie coś się dzieje... i tak Ci nie powie ( tacy już oni są ) a tylko doprowadzisz do większego konfliktu....poczekaj troszkę....daj mu czas....
pozdrawiam i życzę aby to czekanie trwało jak najkrócej. Głowa do góry _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
hej nie panikuj jemu sie poprostu nie chce mój też tak czasem ma ale ja mam na niego swój sposób:)jest jeszcze jedna opcja może jest na coś chory i nie chce żebyś to zauważyła kiedyś o czymś takim czytałam _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziekuje za wszystkie opinie i porady. Postanowilam zastosowac metodę Aniołka Poczekam, nie zawracajac mu glowy i zobaczymy co bedzie sie dzialo... A co do pytania Laury32, to tym razem jestem przekonana, ze nie ma nikogo na boku... Wtedy, rok temu zachowywal sie zupelnie inaczej. Pozdrawiam Was wszystkie! Jeszcze raz dziekuje!
|
|
|
|
|
|
|
|
Kobiety myślą, że Panowie są jak te byczki jurne....zawsze chętni i gotowi, a tymczasem to zupełny mit ... oni też bywają zmęczeni, źli i wbrew powszechnej opinii wcale nie starają się odprężyć poprzez seks.... jeśli coś się dzieje w życiu mężczyzny, to seks jest ostatnią sprawą, o której myśli.... tak przynajmniej jest w przypadku "normalnych", wrażliwych facetów.... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj oj ja mam takie okresy ze nawet z miesiac albo dwa nie kochamy sie w ogole bo ktores z nas jest zmeczone albo nie ma ochoty i nie oznacza to zdrady ani nic niepokojacego.....pomow z nim szczerze co czujesz...mysle ze poczul sie urazony przez twoja propozycje wspomagajaca libido.... _________________ Jestem Mama!!!!!
|
|