|
|
|
|
|
|
...chyba warto spróbować...? z resztą powiedz lekarzowi jak się czujesz-jeśli on uzna, że przyczyną mogą być tabletki to przepisze ci jakieś "z innej beczki" jak nie sprawdzisz to sie nie przekonasz... _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
fintifluszka napisała: |
(...) poza tym wiedziałam, że w niedalekim czasie będę chciała założyć rodzinę, a podobno tabletki powinno odstawić się przynajmniej rok wcześniej |
Caaały rok ??? Dlaczego? kto tak powiedział?
Ja też staram się o dziecko i ginekolog powiedział mi, żebym tabletki odstawiła na dwa pełne cykle miesiączkowe (czyli jakieś 2 miesiące) przed planowanym zajściem wciążę...
Dla pewności postanowiłam zrobić trzy miesiące przerwy.
|
|
|
|
|
|
|
|
ja mam podobnie używałam najpierw tabletek a potem plastrów. moje libido nawet po zmianie jest równe zeru. jestem ze swoim chłopakiem ponad trzy lata. kocham go i jest nam razem dobrze, ale w lozku ostatnio makabra juz od dawna nie wiem jak dlugo on to jeszcze zniesie. nie wiem co robic odstawiłam plastry trzy dni temu. ale nie wiem co daej robic bez zabezpieczenia tez lekko nie bedzi. doradzcie cos.
|
|
|
|
|
|
|
|
A może to wcale nie przez tabletki-po 3 latach związek wchodzi w nową fazę i seks nie jest już aż tak niezbędny, w tym sensie, że odczuwasz większą ochotę pogłębiania więzi między Wami poprzez właśnie rozmowę i przytulenie...Oczywiscie nie mam na myśli, ze w takim wypadku seks wogóle moze przestac istnieć, ale częściowo ochota na zbliżenie może być tłumiona prze inne potrzeby.. _________________
edytowany: 1 raz | przez ilkaana | w dniu: 18-02-2008 17:16
|
|
|
|
|
|
|
|
fintifluszka - jeżeli to prawda co piszesz to chyba Cię normalnie zmolestuję
Ja też jadę na Novynettcie od daaawna i mam ten sam problem - 0% libido. Już się poważnie zaczęłam tym martwić, ale czytając co piszesz, aż mi skrzydła wyrosły - że jeszcze nie wszystko stracone! Tylko w takim razie na co zmienić???
beatik - popieram i dołączam do Twojego pytania! _________________ Co cię nie zabije, to cię wzmocni.
edytowany: 1 raz | przez amelia | w dniu: 19-02-2008 13:05
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też biore Novynett i to juz dość długo, jestem z moim facetem 5 lat i powiem szczerze ze po tym jak zaczelam brać tabletki nie zauważyłam jakiejś zmiany. Fakt po jakimś czasie straciłam ochote na sex i też miała ochote tylko rozmawiać i przytulać sie. Myślę, że było to bardziej związane z tym, że nasz związek przechodzi w jakaś inna faze. teraz dalej biore novynette a w moim życiu intymnym wszystko wróciło do normy. Mam teraz inny stosunek do sexu, dorosłam i bardziej to doceniam a nie jest to jakeś szczeniackie chwilkowe napalenie. Napewno bedzie dobrze pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
hmmm ja jestem z moim mężczyzną od 7,5 roku, powiem Wam że przez ok. 6 lat (może trochę krócej, już nie pamiętam) brałam tabletki antykoncepcyjne, różnie z tym libido było, fakt że przez pierwsze lata jak byliśmy ze sobą to super, ciągle miałam ochotę, potem jak zaczęłam pracować, duuuuużo bardzo dużo stresów mam w pracy, i tak powoli te libido spadało teraz już prawie od roku nie biorę pigułek a libido wcale się nie zwiększyło. Zauważyłam, że jak mam kilka dni wolnego, nie myślę o pracy, to libido skacze do góry, mam ochotę na seks. Teraz to w ogóle mój mąż jest przeszczęśliwy, bo staramy się o dzidzię więc seksik co 2 dzień
Wiedzie co, nie wiem czy to pigułki czy nie, czy to że jest się ze sobą długo, czy stresy, kto to wie...... najważniejsze że nasi mężczyźni to rozumieją i nie zachowują się jak zwierzęta ;> że tylko seks w głowie hehehe _________________
edytowany: 1 raz | przez kangurek | w dniu: 19-02-2008 18:47
|
|
|
|
|
|
|
|
czes dziewczyny, niestety ja mam ten sam problem, roznica polega na tym ze nie stosuje zadnych tabletek anty a ochoty na seks i tak brak, nie wiem co juz robic, rozmawiam o tym z moim przyszlym juz mezem, rozne wymyslamy powodu, rozne podejmujemy proby i nic, w jednej chwili mam ochote a za 5 minut juz nie...poradzcie cos prosze.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja rowniez gdy bralam tabletki mialam mniejsza ochote na seks i przyjemnosci tez byly mniejsze _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też biore Novynette, ale moje libido na tym nie cierpi. Wszystko zależy od organizmu.
Digi może spróbujcie stworzyć bardziej romantyczna atmosfere, albo urządźcie sobie wieczorem piknik na nieuczęszczanej łące ze wspaniałym deserem. Możesz teź Ty spróbować mu zrobić jakąś niespodzianke, kobiety często się podniecają zadowalając swojego partnera. Życze powodzenia
|
|
|
|
|
|
|
|
Jolisia, ja miałam taki moment gdy czułam się nieatrakcyjna, wiesz 30 latek itd.i libido spadło - ale to było tylko moje odczucie, popadłam w jakąś paranoję i nie miałam ochoty na sex bo myślałam że mój partner zobaczy co nie co za dużo (choć jestem szczupła) i być może zamieni sobie mnie na lepszy "model". Gdyby nie on i jego przekonania, że ze mną jest wszystko w porządku do tej pory czułabym wstręt nie do sexu ale sama do siebie. W chwili obecnej, bez względu na to jak wyglądam nie omijam salonów kosmetycznych, czasami solarium czy fryzjera itp. Czuję się o wiele lepiej i wszystko wróciło do normy, powiedziałabym że jest o niebo lepiej Życzę Tobie z całego serca aby Twój problem również miał szczęśliwe zakończenie. Pozdrawiam _________________
edytowany: 2 razy | przez Kama75 | ostatnio w dniu: 10-09-2008 8:19
|
|