|
|
|
|
|
|
Sylwia 78 a po tych 4 latach jakość nasienia twojego męża się poprawiła ? Boję się że z wiekiem ich ruchliwość jeszcze spadnie. A jeszcze długie jest oczekiwanie na konsultacje w takiej klinice??? Na razie idziemy do tego androloga w naszym mieście i sex na maxa przez wakacje a potem jak się nie uda to zdecydujemy się na klinikę . Póki co nie chce mi się jeść spać spotykać z ludzmi patrzeć na mamy z wózkami wymieniające się doświadczeniami mam strasznego doła. Muszę wziąć się w garść bo mój mąż na to wszystko patrzy i jemu też jest ciężko . Wczoraj byłam na ślubie koleżanki z pracy. Choć na chwilę oderwałam się od naszych kłopotów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Dziewczynki. Ja juz w domku.zmęczona ale szczęśliwa.polecam wszystkim spływy kajakowe.wspaniała przygoda
Paulinko trzymam mocno kciuki, zeby to była Twoja fasolka:)
U mnie w tym cyklu raczej nic.dziś 21 d.c i nic nieczuję.żadnych dolegliwości. niestety. i już powoli zaczyna mnie to denerwować.rozmawiałam z moim lubym o tym badaniu na plemniczki.
jeśli do września się nieuda zrobimy je. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
hej dziewczyny, ja też mam doła i generalnie robienie dzieci mi nie w głowie. uda się to się uda, nie uda to nie.Dół jest ogólny nie związany nawet z dziećmi.
Justyna, idźcie do lekarza, być może zmiana diety, ruch i plemniczki się poprawią, być może martwicie się na zapas. Stan plemników to wynik ich 3 -miesięcznej działalności. w tym czasie choroby, stres itd mają wpływ na nasienie właśnie w okresie 3 -miesięcznym.
Paulinka trzymam kciuki, żeby fasolinka była _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
hej - ja NOWA
od 2 lat próbujemy ... na jesień zeszłego roku byłam u ginexa - zasadniczo jestem zdrowa i gotowa na dziecko. Ale pomimo "robienia" nic się nie dzieje
Nie mogę (od roku) namówić męża na badania nasienia - typowy facet. W przyszłym tygodniu, po długiej przerwie odwiedzę ginexa - zobaczymy co powie. Niestety mąż nawet do lekarza nie chce ze mną iść - wkręcam go, zastawiam pułapki - tak mówi.
I co niby ja mam robić ??
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie dziewczyny.
Choroba mi już przechodzi, lekarz przepisał mi jakieś szybko działające leki, więc już jest ok. Nie wiem czy nie zmienie lekarza na tego u którego byłam bo wydaje mi się bardziej konkretny niż ten do którego chodzę teraz.
Paulina trzymam kciuki _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
p_aullina no to jest nadzieja mi oprócz tego odbijania, to brzusio też trochę pobolewał, pewnie dlatego że jajeczko się zagnieżdżało trzymam bardzo bardzo mocno za Ciebie kciuki _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Justynko, nie wiem czy się poprawiła a wręcz boje się że się pogorszyła, bo mąż z pracy "ruchliwej" zmienił na siedzącą.
Co do kliniki To my dostaliśmy skierowanie odrazu, gdyż powiedziałam ginowi że nigdy sie nie zabezpieczaliśmy bo stosowalismy stosunek przerywany. No i w drugim miesiącu monitorowania cyklu wyszło że nie pękają mi pęcherzyki, tzn. nie zawsze. Chodzilismy pół roku, dwa razy miałam stymulowanie i zastrzyk na pęknięcie, ale sie nie udało, więc gin zalecił inseminację, gdy się przygotowywalismy to zaczęły się problemy rodzinne i tak odkładaliśmy do tamtego lata. W tym czasie daliśmy sobie spokój, tzn. raz intensywnie próbowalismy a raz przez kilka cykli wcale. Nie miałam wielkich nadziei bo wiedziałam że pęcherzyki nie pękają. Teraz już mamy 10 miesiąc starań i tak jak mówiłam jeszcze popróbujemy a potem zobaczymy, czy stymulacja czy inseminacja. Ale najpierw chcemy sie urządzić w nowym mieszkanku. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
dziewczyny czy oprócz wiesiołka jest jeszcze cos co wspomoze nawilzenie?? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Ania1980 bóle jajników nie zawsze są odczuwalne przy najmniej tak mnie pocieszył lekarz. Ja nie odczuwam bóli jajników ale w tym cyklu nie dość że @ był skąpy w sumie mogłabym go nazwać plamieniem a nie @ to jeszcze teraz mam bóle podbrzusza i lekkie kłucie z prawej strony (wmawiam sobie że to jajnik) a to dopiero 11dc. Źle się czuje przy pobudce, mdli mnie przy śniadaniu (ale panuje grypa żołądkowa i podejrzewam że może to być tym własnie spowdowane) a na dodatek tak mi się strasznie odbija po jedzeniu jakbym nie wiadomo co i nie wiadomo ile zjadła.
Dobrze że 23.06 już blisko i ide do gina upewnić się czy napewno wszystko ze mną ok i czy owulacja u mnie była.
kasiek_198603 wiesiołek wystarczy ci w zupełności. Ja mam po nim tyle śluzu że czasami aż mnie denerwuje ta ilość. _________________ Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie.
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja się zapisze do tego nowego gina. Może mnie potraktuje poważniej i chociaż USG zrobi a nie karze czekać do półtorej roku.
Bo właśnie zdałam sobie sprawę, że od 6 lat nie miałam robionego USG. Ja jem od 2 cykli wiesiołek i jak do tej pory nie zauważyłam wyrażnej poprawy śluzu. Zaczyna mnie to martwić. Bólu jajników też nie mam w okolicach dni płodny. Może jaki mi zrobi to USG to sie chociaż dowiem czy ze mną wszystko ok. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|