|
|
|
|
|
|
Paulinko a ja to cio ? trzymajcie za mnie kciuki w środę. oby nic złego się niedziało. wsztstkim zafasalkowanym gratuluję :*
mam pytanie. czy jeśli wstałam sobie o 10 i zmierzyłam temperaturkę to pomiar jest ok? czy trzeba wcześniej ? _________________
edytowany: 1 raz | przez KasiaGW | w dniu: 01-04-2008 8:42
|
|
|
|
|
|
|
|
dziewczynki głowa do góry!!!
ja się bardzo cieszę,że po 7 m-cach prób się wkońcu udało,ale staram się myśleć realnie i ucieszę się tak na 100% jak mi lekarz powie że jest wszystko dobrze i serduszko bije...
nie mogę jednak zapomnieć tamtej pierwszej straconej ciąży i cały czas mam ogromnego stracha...
Kasiu chyba jest O.K jeśli przespałaś określoną ilość godzin-tak przynajmniej czytałam...że właśnie kobietom pracującym zmianowo zaleca się przespanie ileś godzin-nie pamiętam dokładnie ile??, przed zmierzeniem temperaturki... _________________
edytowany: 2 razy | przez ewelinka24 | ostatnio w dniu: 01-04-2008 8:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Ewelino napewno będzie wszystko dobrze i jeszcze troszkę a usłyszysz i zobaczysz bicie serduszka swojej fasolinki :* niezamartwiaj się :*
Ja dzis niestety znów mam nockę _________________
edytowany: 1 raz | przez KasiaGW | w dniu: 01-04-2008 8:48
|
|
|
|
|
|
|
|
KasiuGW, nie zapomnialam o Tobie Tylko myslalam o weterankach, czyli tych co sa juz dluuuuuuuuzej
Ale wiem, ze wszystkim nam sie kiedys uda!
Zmykam do pracki!Pa! _________________ Wiara, nadzieja i oczekiwanie....
|
|
|
|
|
|
|
|
Alex masz racje z tym wynikiem zaczynają się inne obawy....ja z miłą chęcią już bym poleciała do lekarza ale mam wolne dopiero w piątek i muszę niestety poczekać...oczywiście boję się żeby wszystko było dobrze..z tego co wiem to trzeba iść jak najszybciej ale niestety muszę poczekać _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
spokojnie dziewczyny, wszystko będzie dobrze musi być!
najważniejsze, że udało się zajść, to już połowa sukcesu _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam wszystkie dziewczyny!!!
No masz racje Paulinko, chyba tylko my zostałyśmy, ale miejmy nadzieję, że niedługo będziemy się cieszyć . Ja dziś mam 12 dc i jutro rano idę na usg żeby zobaczyć jak się mają pęcherzyki a później zastrzyk i do roboty.
Nie wiem czy pamiętacie jak pisałam o pasku św. Dominika. No więc, wczoraj dostałam liścik od sióstr kaznodziejek i pasek z modlitwą. Od dziś noszę go na brzuszku, i mam ogromną nadzieję, że pomoże.
Martusia dobrze, że się dobrze czujesz, oby tak dalej!!!
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Was!
To mój pierwszy raz na forum, hmmmm
Gratuluję Tym, którym się udało. Ja z mężem też staramy się o maleństwo i chyba zaczynam powoli wariować...czy to normalne jest???Może ja za bardzo chcę????
|
|
|
|
|
|
|
|
mam pytanie do przyszlych mam - czy miałyscie na początku ciąży krwawienie z nosa i uczucie jakby mrowienia lyb lekkiego "bulgotania" w podbrzuszu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Asia zależy wszystko od tego jak długo się starasz.ale to jest normalne i każda z nas raz na jakiś czas przechodzi lekkie załamanie a wariacje są u mnie sprawą codzienną Chcemy bardzo wszystkie ale cóż z tego.na każdą z nas przyjdzie w końcu pora :* trzymaj się cieplusio
dziewczynki jestem strasznie śpiąca dziś i położyłam się spać, ale za nic niemogłam usnąć.bardzo bolał mnie brzuch jak na okres i niedawałam sobie rady.trochę za wcześnie jak na @ bo to dopiero 22 d.c.teraz przeszło troszkę ale zmierzyłam temperaturkę ciała i od ok 5 dni cały czas mam ponad 37.martwię się coraz bardziej. _________________
edytowany: 2 razy | przez KasiaGW | ostatnio w dniu: 01-04-2008 12:33
|
|
|
|
|
|
|
|
Witaj Asiu. My tez z mężem sie staramy o dzidziusia i ja tez już zaczynam wariować. Myśle tylko o ciąży i o tym czy zemną wszystko ok, każdy dzień licze który jest dc, i takie tam. Więc chyba nie jesteś jedyna co wariuje. _________________
|
|