|
|
|
|
|
|
Izunia wiesiołek najlepiej po zupce lub w trakcie zupki:)
Halo Inka:) Fajnie że już wróćiłaś. Mam nadzieję, że z fasolką wszystko ok. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Witajcie - jestem po wizycie u nowego gina - moj dobry humor utrzymujacy sie od kilku dni prysl jak banka mydlana zdecydowanie szybciej niz przypuszczalam ze do @. A wiec ten cykl jest zupełnie stracony, co ja pisze ten cykl? byc moze przyjdzie mi dlugo czekac na dzidzie albo wcale sie jej nie doczekam . Jednak kobieta czuje ze cos jest nie tak - ja to wiedzialam od samego poczatku - a tamten gin to konowal od razu to wyczulam. Otóz okazalo sie ze ja w ogole nie mam owulacji , pecherzyki moje maja po 7 mm a powinny miec 24 mm. Wszystko jest bez sensu . Powiedzial sprobuje mnie poleczyc a jak nie pomoze to skieruje mnie do kliniki leczenia nieplodnosci. Dostalam lek na dojrzewanie i wzrost pecherzyków - Clostilbegyt. Jak ten lek nie pomoze dostane preparat ziolowy na zmniejszenie tej prolaktyny. Ja juz coraz mniej wierze ze mi sie uda. Coraz bardziej w to watpie - dziecko zawsze bylo moim marzeniem od razu po ślubie z mezem chcielismy tego i nie czekalismy nawet dnia i to marzeniem pewnie pozostanie i musze nauczyc sie z tym zyc. _________________
Samo czekanie jest nadzieją. Czekam, a więc mam nadzieję. Gorzki smak nadziei.
edytowany: 1 raz | przez MORELKA27 | w dniu: 21-11-2008 15:14
|
|
|
|
|
|
|
|
Morelko
Kochana nie smutaj się Całe szczęscie, że trafiłaś na dobrego gina i odrazu zobaczył co Ci dolega. Ten lek, który będziesz brała napewno Ci pomoże, na innych forach czytałam, że dziewczyny zachodziły nawet w pierwszym cyklu stosowania. Także myślę że powinnaś sie cieszyć że tak szybko okazało się co Ci dolega. Ja akurat mam w drugą stronę bo tez nie mam owulacji, ale pęcherzyki mi rosną tylko czasem nie pękają i to właśnie przez podwyższoną prolaktynę. Możesz mi powiedzieć jaki lek ziołowy gin miał na myśli? _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Morelka- grunt , że wrescie jakiś normalny gin. Kochana, nie smuć się, wiele kobiet ma taki sam problem jak ty- ten lek co ci gin przepisał, tak jak Sylwia powiedziała, wielu kobietom pomógł. Ja też czytałam o tym na innych forach. Teraz medycyna nie z takim rzeczami sobie radzi. Także głowa do góry. Od następnego cyklu bierzesz tableteczki i normalnie się starasz o dzidzię bo pewnie pęcherzyk ładnie urośnie stymulowany! _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Castagnus a ty Sylwio bierzesz cos na zmniejszenie prolaktyny? _________________
Samo czekanie jest nadzieją. Czekam, a więc mam nadzieję. Gorzki smak nadziei.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziewczynki a jak było z Mamunią?
Tez były małe pęcherzyki ale nie pamiętam czy brała ten lek, ale napewno brała Bromergon na zbicie prolaktyny, pęcherzyk ładnie urósł i w pierwszym cyklu udało się zajść.
Morelko tak myślałam, że castagnus. Ja go barłam 3 miesiące między innymi na uregulowanie cyklu i widzę że troche mi pomógł. Z tym, że mało się wtedy staraliśmy bo musiałam odpocząć psychicznie od tego. A teraz mam bardzo dużo optymizmu w sobie i juz tak sie nie denerwuję jak się nie uda.
Wogóle to gin przepisał mi DOSTINEX, ale ustaliliśmy, że zaczne go brać jak już poukładam swoje sprawy. _________________
edytowany: 1 raz | przez Sylwia78 | w dniu: 21-11-2008 15:37
|
|
|
|
|
|
|
|
dokładnie Sylwia było tak jak mówisz:) aż samaMamunia w szoku była _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
A na co jest ten DOSTINEX? _________________
Samo czekanie jest nadzieją. Czekam, a więc mam nadzieję. Gorzki smak nadziei.
edytowany: 1 raz | przez MORELKA27 | w dniu: 21-11-2008 15:42
|
|
|
|
|
|
|
|
Jest właśnie na obniżenie prolaktyny. Ja mam tzw. hiperprolaktynemię czynnościową - czyli podnosi sie bardzo jak jestem zestresowana i to blokuje owulację.
Ja miałam brać 1/4 tabletki na tydzień , bo ten lek uwalnia sie stopniowo i dłużej działa no i ma mniej skutków ubocznych, ale jest drogi. _________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Sylwio a jak wysoka masz te prolaktyne? _________________
Samo czekanie jest nadzieją. Czekam, a więc mam nadzieję. Gorzki smak nadziei.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam was dziewczynki
Wybaczcie ze nie bede wymieniac wszystkich ale was jest bardzo wiele....
Morelka ja bralam ten lek CLOSTILBEGYT i wiem co to jest za lek,on jest do wywolania jajeczkowania ,ja zaszlam w ciaze w drugiej fazie cyklu.Takze nie masz co sie martwic.jezeli lekarz przepisal ten lek to musisz byc czesto u ginekologa pod stala obserwacja ten lek ma takze jedna wade moze sie zdarzyc ciaza mnoga.
Jak sie czujecie przyszle mamusie?????????? _________________ To co Cie nie zabije to Cie wzmocni...
edytowany: 2 razy | przez malutka25 | ostatnio w dniu: 21-11-2008 16:06
|
|