Odpowiednia pielęgnacja jest jednak w stanie przywrócić im utracony blask. Wykonując codzienną poranną toaletę, nie jesteśmy w stanie uniknąć zachlapania umywalki czy baterii. Plamy wody połączone z mydłem czy pianką do golenia po wyschnięciu tworzą trudny do usunięcia osad. Sprzątanie łazienki nie musi być jednak uciążliwe, jeżeli tylko będziemy robić to na bieżąco. Podpowiadamy jak łatwo i skutecznie pozbyć się zanieczyszczeń nie niszcząc przy tym powierzchni armatury.

Domowe sposoby
Jeśli chcemy przywrócić kranom i prysznicom zapomniany blask powinniśmy podejść do tego z należytą uwagą. Używanie niewłaściwych środków może skutkować nieodwracalnymi szkodami i w efekcie koniecznością wymiany baterii na nową. - Podstawą właściwej konserwacji jest przede wszystkim miękka ściereczka. Używanie szczotek drucianych czy szorstkich gąbek do czyszczenia jest niewskazane, podobnie odradzane są mleczka, proszki czy inne środki z granulatem – tłumaczy ekspert Aneta Dziedzina z Grupy Armatura. Myjąc powierzchnie wykończone chromem, warto sięgnąć po spirytus salicylowy, który znajduje się w praktycznie każdej apteczce domowej. Wystarczy nalać trochę płynu na zabrudzoną powierzchnię i przetrzeć papierowym ręcznikiem. Dodatkową zaletą takiego sposobu jest to, że nie zostawia smug – alkohol bowiem szybko wyparowuje. Armatura będzie nie tylko błyszczała, ale zostanie również zdezynfekowana.

Alkohol nie nadaje się jednak do czyszczenia powierzchni wykończonych patyną lub mosiądzem, ponieważ może je odbarwiać. Tutaj warto zastosować roztwór wody z octem, który świetnie poradzi sobie z osadami z kamienia zarówno na baterii, jak i przy odpływie. W tym celu można wspomóc się miękką szczoteczką do zębów, którą najpierw należy zamoczyć w roztworze, a później delikatnie przetrzeć zabrudzone powierzchnie. Jeśli jednak ocet nie daje sobie rady z osadem, można spróbować użyć soku z cytryny. Należy zwilżyć nim gazę lub watę, położyć na silnie zabrudzone miejsce i pozostawić na godzinę lub dwie, po czym spłukać ciepła wodą i wypolerować miękką ściereczką. Prysznic zalśni jak nowy! Dla posiadaczy armatury z kolorową powłoką polecamy inny bezpieczny sposób – płyn do mycia naczyń. - Rozrobiony z wodą, najlepiej w proporcji pół na pół będzie świetnym środkiem do mycia nie tylko zabrudzonej powierzchni baterii umywalkowych, ale również deszczownic czy paneli natryskowych – dodaje Aneta Dziedzina z Grupy Armatura. Po zabiegu czyszczenia wystarczy spłukać armaturę ciepłą wodą i wytrzeć do sucha. Zwłaszcza ten ostatni etap jest ważny – nie pojawią się dzięki niemu zacieki, plamy czy smugi.

Neutralne detergenty
Wannę i umywalkę powinno się myć przynajmniej raz w tygodniu. O baterie umywalkowe warto zadbać częściej - co 2-3 dni. W tym celu najlepiej używać neutralnych lub lekko zasadowych środków do czyszczenia. Korpusy baterii wykonane są bowiem najczęściej z trwałego mosiądzu, jednak ich błyszcząca powłoka to chrom nałożony na warstwę niklu. Powierzchnie te są wrażliwe na działanie żrących środków chemicznych. Dlatego, gdy nasza armatura jest naprawdę silnie zabrudzona i chcemy użyć mocniejszych chemikaliów, musimy pamiętać, aby w miarę możliwości je rozcieńczyć lub po użyciu solidnie spłukać mytą powierzchnię. W przeciwnym razie na warstwie chromu lub nawet niklu powstaną odbarwienia.

Alternatywę stanowią coraz popularniejsze detergenty zawierające minerały z naturalnym barwnikiem i aromatem, pochodzenia roślinnego. Wolne są one od pochodnych ropy czy innych składników wytwarzanych w procesach petrochemicznych. Dzięki temu są również przyjazne środowisku oraz delikatne dla skóry. Zawierają mało aktywnych składników, są jednak bardzo skuteczne i wydajne. W czyszczeniu pamiętać należy przede wszystkim o systematyczności, aby nie pozwolić na powstanie zabrudzeń na tyle uciążliwych, że wymagałoby to użycia mocnych chemikaliów. Zabieg pielęgnacji wykonywany regularnie miękką ściereczką i odpowiednimi środkami sprawi, że armatura będzie nam służyć w dobrym stanie przez długie lata.

autor: / źódło: / opracowanie:
Armatura