|
W wersji wege – nie musimy rezygnować z ulubionych potraw dzieci! Możemy za to przygotować je z warzyw np. burgery z soczewicy czy brokułów.
Zmień kolor! – warzywa możemy sprytnie przemycić, dodając je do ulubionej potrawy dziecka. Dzięki temu uzyska ona nowy, interesujący kolor np. poprzez dodanie do purre z ziemniaków ugotowanej marchewki lub brokułów.
Fantazje – doskonałym pomysłem jest także przygotowywanie postaci z warzyw np. buzi z plasterka pomidora, oczu z plasterków rzodkiewek, ust z papryki i włosów ze szczypiorku.
Słodkie przekąski na bazie warzyw – od czasu do czasu warto pokazać dziecku inne wykorzystanie warzyw przygotowując np. piernik z marchewki czy ciasto dyniowe.
NAJWAŻNIEJSZE – Zapraszaj dziecko do kuchni! – maluch uczestnicząc w procesie gotowania ma wpływ na decyzje jakie produkty dodaje do przygotowywanej potrawy. Skonstruowane przez niego kulinarne dzieło zjada później z podwójną przyjemnością!
Rozwijaj pasję poza domem
Zakiełkowane w pierwszych latach życia dziecka zainteresowania gastronomiczne warto rozwijać w wieku przedszkolnym i szkolnym. Zdaniem Agnieszki Piskały: Praktyczne zajęcia z gotowania w przedszkolu, połączone dodatkowo z elementem rywalizacji (konkursy na zasadzie „Master Chef”), to dla dzieci nie tylko wspaniała zabawa, ale również mobilizacja do rozwijania umiejętności kulinarnych, twórczego myślenia, ale również… zaprzyjaźnienia się z produktami, za którymi dzieci na ogół nie przepadają – warzywami, owocami, produktami pełnoziarnistymi czy rybami.
Zajęcia z gotowania w szkołach podstawowych czy przedszkolach to coraz częstsza praktyka w Polsce. Równolegle rośnie też rola fundacji popularyzujących zdrowe odżywianie oraz aktywność w edukowaniu prozdrowotnym prowadzona przez największe marki, jak np. WINIARY, które za pośrednictwem programu „Smacznie, zdrowo, kolorowo” upowszechnia zdrowe gotowanie wraz z dziećmi. W roli prowadzącego tego typu warsztaty najlepiej sprawdzi się dietetyk. Ważne, by był pasjonatem gotowania i zaraził dzieciaki swoją pasją, pokazując maluchom, że posiłki można przygotowywać nie tylko smacznie, ale i zdrowo. Dobrym rozwiązaniem jest również zaangażowanie w takie spotkania pracowników specjalistycznych instytucji, którzy przekażą istotną wiedzę w temacie niemarnowania żywności oraz jej prawidłowego przechowywania. Ciekawym urozmaiceniem jest również zaproszenie ekspertów od odpowiedzialnego podejścia do naszego życia i relacji z otoczeniem, którzy pokażą dzieciom jak wykorzystać wodę po płukaniu ziemniaków czy też spożytkować produkty, które zostały nam z gotowania. Przy okazji mogą zwrócić uwagę najmłodszych na to jak podczas obróbki termicznej potraw redukować zużycie energii – radzi Agnieszka Piskała.
Dieta dziecka wpływa też na Ciebie!
Mimo że nawyki dziecka są w znacznej mierze odzwierciedleniem przyzwyczajeń jego rodziców, to sama więź między nimi działa obustronnie. Rodzice tak samo często dostają „lekcje” od swoich dzieci. Dziecko ma poczucie, że w wielu kwestiach może współdecydować o tym, co dotyczy całej rodziny. Mowa tu również o jedzeniu. Potwierdzają to wyniki badań[2] – dzieci nie tylko współtowarzyszą rodzicom podczas zakupów, ale także mają zdecydowany wpływ na niektóre wybory zakupowe. Biorąc pod uwagę fakt, że zdrowe odżywianie zaczyna się właśnie przy sklepowej półce, warto wykorzystać podczas zakupów potencjał swoich pociech! Dzieci, które lubią gotować i są zaangażowane w zajęcia kulinarne w domu, szkole lub przedszkolu mogą mieć diametralny wpływ na zmianę nawyków żywieniowych całej rodziny – podkreśla Agnieszka Piskała.
[1] Badanie w ramach projektu The CooKid, przeprowadzone przez Nestlé Research Centre (NRC) wśród dzieci w wieku 6-10 lat i ich jednego z rodziców, 2013.
[2] Ipsos, Dzieci i pieniądze, 2010 oraz za: Dlahandlu.pl, 2012
|