|
- Bez niego rezultaty terapii nowotworowej zawsze będą gorsze – twierdzi dr hab. n. med. Stanisław Kłęk, ekspert kampanii „Rak. To się leczy!” prowadzonej przez Fundację Rosa.
Średnio o 6 dni wydłuża się pobyt w szpitalu, jeśli chory cierpi na niedożywienie, a liczba powikłań zwiększa się nawet do 30%. Polskie statystyki niepokoją, bowiem w naszych szpitalach tylko 1 osoba na 10 otrzymuje prawidłowe wsparcie dietetyczne. - Żywienie jest integralną częścią terapii nowotworowej, niezależnie od tego, czy jest to interwencja chirurgiczna, chemio- czy radioterapia. W każdym przypadku wpływa ono na poprawę wyników – mówi dr hab. n. med. Stanisław Kłęk, Prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu.
Stresujące jedzenie
Rak wywołuje długotrwały stan zapalny, który ma negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. – Nowotwór, przez swój metabolizm, doprowadza do osłabienia i wyniszczenia organizmu. Choroba jest wypadkową agresji nowotworu i odporności organizmu pacjenta – tłumaczył w programie „Pytanie na śniadanie”, poświęconym dietom w terapii nowotworowej, prof. dr hab. Janusz Jaśkiewicz, szef Kliniki Onkologicznej w Gdańsku. Z tego względu prawidłowe odżywianie w okresie walki z chorobą pełni niezwykle ważną rolę. Zaburzenia odżywiania pojawiają się m.in. poprzez brak łaknienia, wymioty, biegunki, wzdęcia, trudności z przyjmowaniem pokarmu. Problem może stanowić także umiejscowienie nowotworu - obecność guza w przełyku lub krtani, które znacznie utrudnia spożywanie posiłków. Jednocześnie zaburzenia pokarmowe są konsekwencją samego leczenia. Oprócz wymienionych objawów chorzy poddani chemioterapii cierpią na zaburzenia smaku, brak apetytu czy niechęć do jedzenia. Także pozostałe terapie nowotworowe: interwencja chirurgiczna, radioterapia, immunoterapia, leczenie hormonalne, mimo iż zwalczają komórki nowotworowe, przyczyniają się do wielu dolegliwości, a tych - jak przekonują specjaliści - nigdy nie wolno lekceważyć.
Kluczową rolę w każdym procesie leczenia odgrywa też tzw. żywienie medyczne. - U pacjentów z chorobą nowotworową można je przeprowadzić w różnorodny sposób: poczynając od modyfikacji jadłospisu i wzbogacenia go w prawidłowe składniki, poprzez zastosowanie doustnych preparatów odżywczych, które wzbogacają lub zastępują standardową dietę – podkreśla dr Kłęk.
Czujne wsparcie
Niedożywienie sprzyja szkodliwym reakcjom biochemicznym i znacznemu pogorszeniu się zdrowia. W wielu przypadkach bardzo ważna okazuje się rola bliskich chorego, którzy jako pierwsi obserwują pierwszy sygnał zaburzeń odżywiania, jakim jest utrata wagi. Ważne jest stałe kontrolowanie masy ciała i dbałość o dostarczanie odpowiednio wartościowych składników diety. - Wiele razy udowadniano, że wyniki radioterapii nawet zaawansowanych schorzeń nowotworowych będę lepsze, jeśli pacjent otrzyma wsparcie żywieniowe zarówno przed, w trakcie, jak i po zakończeniu terapii. Prawidłowe zastosowanie żywienia, które należy wprowadzić już od pierwszego momentu utraty apetytu, poprawia jakość życia pacjenta, zmniejsza ilość powikłań oraz prowadzi do większej skuteczności leczenia przeciwnowotworowego – twierdzi dr Stanisław Klęk.
Jeść i żyć
Jak wskazują liczby, ponad 50% pacjentów cierpi na zaburzenia odżywiania, prowadzące w szybkim czasie do groźnego dla zdrowia niedożywienia. Już w momencie diagnozy każdy pacjent powinien być skierowany do wyspecjalizowanego dietetyka lub lekarza, który zajmuje się żywieniem klinicznym. Na każdym etapie leczenia konsultacje żywieniowe pełnią bardzo ważną rolę, nawet w paliatywym okresie życia.
Istnieją dwa główne sposoby odżywiania pacjenta – drogą dojelitową przez przewód pokarmowy oraz dożylnie. Pierwszą formę można stosować zarówno poprzez podawanie preparatów odżywczych drogą doustną, jak i dzięki użyciu sondy, bezpośrednio do żołądka. Dużą rolę odgrywają tu specjalne preparaty odżywcze, tzw. „nutridrinki”, które zawierają odpowiednio skomponowaną ilość białek, tłuszczów, węglowodanów oraz niezbędnych witamin, minerałów, a nawet pierwiastków śladowych, które skutecznie zapobiegają niedożywieniu organizmu. Przy zaburzeniach odżywiania, braku łaknienia i niechęci do przyjmowania posiłków, preparaty te dostarczają choremu wysokich wartości odżywczych, nawet przy przyjmowaniu niewielkich ich ilości.
U pacjentów z nowotworami, którzy mają zapewnione prawidłowe odżywianie, zmniejsza się ryzyko powikłań pooperacyjnych, szybciej i efektywniej przebiega proces gojenia się ran po zabiegach, obniża się zagrożenie wystąpienia komplikacji metabolicznych, a przez to – skraca sam pobyt w szpitalu. Poprawia się także samopoczucie pacjenta, co korzystnie wpływa na efekty leczenia. Dieta w chorobie nowotworowej powinna się opierać na zwiększonej zawartości białka i regularnego, kontrolowanego dostarczania pozostałych składników odżywczych. - Interwencja żywieniowa musi być bezwarunkową i bardzo ważną częścią każdego leczenia nowotworowego – przekonuje dr Kłęk.
Zadbanie o prawidłową dietę to jedna z najważniejszych form pomocy, jakiej możemy udzielić naszym najbliższym. Ważne jednak, by dieta była skonsultowana z lekarzem – dietetykiem, a nie oparta na „magicznych dietach” oferowanych w internecie.
|