|
Nie inaczej jest z naszymi ciałami. Magazynujemy tłuszcz, bo przygotowujemy się na zimne dni. Nie musi tak być, jest kilka prostych sposobów, które sprawią, że okres zimowy nie będzie dla nas równoznaczny z przybraniem na wadze.
Dzisiejsze możliwości nie zmuszają nas już do katorżniczych diet, czy ćwiczeń, które sprawią, że nasze ciała pozostaną idealne przez cały rok. Istnieją zabiegi, które z krótkim czasie obniżą zawartość tkanki tłuszczowej w naszym ciele i ujędrnią partie tego wymagające.
Mowa o VelaSmooth i VelaShape, urządzeniach, z których regularnie korzystają gwiazdy na całym świecie, między innymi Madonna, Demi Moore, Britney Spears i Kim Kardashian. Dlaczego właśnie te metody? Są to rewolucyjne i obecnie najskuteczniejsze urządzenia do zwalczania cellulitu, odchudzania i ujędrniania. Każdego dnia na świecie wykonywanych jest 10 000 takich zabiegów.
Jak to działa?
Urządzenie VelaSmooth zawiera specjalne rolki, która wywierają podciśnienie na leczoną okolicę. Powoduje to uszkodzenie struktury włókien odpowiedzialnych za skórkę pomarańczową. Ponadto w środku głowicy umieszczony jest punkt skupiający działanie dwóch energii: podczerwieni oraz bipolarnego prądu wysokiej częstotliwości. Dzięki ssącym rolkom wyodrębnia się konkretny fragment skóry, który poddawany jest leczeniu. Dodatkowy efekt podgrzania powoduje zmniejszenie objętości komórek tłuszczowych i w efekcie wygładzenie skóry. W końcu połączenie podczerwieni i prądu bipolarnego skutkuje zwiększeniem napięcia skóry.
- Leczenie składa się z 10-12 zabiegów, przeprowadzonych dwa razy w tygodniu przez 5 do 6 tygodni. Większość pacjentów dostrzeże poprawę w połowie zabiegów. Zabieg trwa od 20 do około 40 minut w zależności od lokalizacji. Po 10 zabiegach warto raz w miesiącu wykonywać zabiegi podtrzymujące efekt. Masowane obszary ciała mogą być zaczerwienione po zabiegu i mogą być ciepłe w dotyku przez kilka godzin po zabiegu - mówi prof. Paweł Surowiak, z Instytutu Dermamed we Wrocławiu
Nie inaczej jest z VelaShape, redukuje obwód ciała o 2-7 centymetrów, ujędrnia i wygładza skórę, redukuje cellulit, poprawia krążenie krwi i łagodzi bóle oraz napięcia mięśniowe.
Urządzenia te swoją rewolucyjność, jak i popularność zawdzięczają jednoczesnemu wykorzystaniu kilku rodzajów energii. Ich współdziałanie znacząco wpływa na efekt i przekłada się na wygląd naszej skóry. Wszystkie źródła aplikowane są jednocześnie do tkanki przy użyciu jednej głowicy terapeutycznej. Połączenie światła i prądu powoduje intensywne nagrzanie skóry, a energia bezboleśnie rozciąga włókna w niej zawarte, powodując jej znaczące wygładzenie.
- Działanie potwierdzone jest badaniami klinicznymi, w których zaobserwowano redukcję objawów cellulitu do 65% i średnią utratę w obwodzie bioder do 3,2 cm. W badaniach wygląd skórki pomarańczowej poprawił się bez zmiany stylu życia, diety oraz ćwiczeń, niemniej miejmy na względzie, że znacznie lepsze efekty można uzyskać łącząc ze sobą te elementy. - mówi profesor Paweł Surowiak.
Wbrew pozorom zabiegi VelaSmooth i VelaShape nie kosztują fortuny i swobodnie może sobie pozwolić na skorzystanie z nich praktycznie każda z nas. Rekomendowany program ich wykonywania przedstawia się następująco:
· Początkowa ilość zabiegów: 4-6
· Częstotliwość zabiegów: 1 w tygodniu
· Czas zabiegu: 30 - 45 minut
· Podtrzymanie efektu: 1 zabieg co 1-3 miesiące
Warto pamiętać, że zdrowy i piękny wygląd należy się każdej z nas. Teraz nie musimy już męczyć się ćwicząc godzinami na siłowni i jedząc trzy razy mniej niż powinnyśmy. Możemy wyglądać jak tylko chcemy, przy okazji jedząc to co chcemy, bo urządzenia spalą tkankę tłuszczową za nas!
|