bezskutecznie stara się zajść w ciążę i właśnie dowiaduje się, że jej mąż dawno temu został już ojcem („Naga”), kobieta związana ze starszą od niej himalaistką („Kochanka”), córka odczuwająca miłościo-nienawiść do matki („Córka”), poetka, Sylvia Plath, która właśnie zostaje matką („Mama”), owdowiała Maria Skłodowska-Curie opłakująca tragicznie zmarłego męża („Wdowa”), studentka zmagająca się z traumą gwałtu („Zgwałcona”), singielka zaliczająca wpadkę i rozważająca, czy urodzić dziecko („Samotna”), studentka związana ze starszym wykładowcą („Alicja”), św. Teresa („Święta”), transwestyta, który być może musi wrócić do społecznie akceptowalnego wcielenia, gdy zostaje ojcem ( „Transs”).
„Naga” to literacka esencja kobiecości. Izabela Szolc wyciągając z języka codziennego słowa, takie jak: matka, córka, kochanka, ale też: samotna, naga czy zgwałcona, stworzyła galerie postaci, które opowiadają o swoich próbach poszukiwania siebie, o wysiłku w zrozumieniu niuansów tych ledwo nazwanych uczuć, jakie pojawiają się między dwojgiem ludzi. Czasem chodzi o miłość, czasem o nienawiść. Szolc pisze również o tęsknocie, pożądaniu i samotności, którą można przeżywać, niekoniecznie będąc w pojedynkę.
Bohaterki Szolc mają swoje pragnienia. Niektóre rezygnują z nich. Jednakże to, co wyparte, nie zostaje wcale zapomniane. Tłumione potrzeby budzą się ze zdwojoną siła. Rezultat takich przebudzeń może być nieprzewidywalny.
Uwagę zwracają dwa opowiadania o kobietach znanych z historii: przejmująca opowieść Marii Skłodowskiej – Curie, która opłakuje śmierć swojego męża i przywołuje wspomnienia ze wspólnej przeszłości oraz relacja o Oblubieńcu Świętej Teresy z Avila. Szolc podkreśla kobiecość obu bohaterek, dzięki czemu odbieramy je jako kobiety z krwi i kości i w pewien sposób identyfikujemy z ich doznaniami.
Naga to książka drapieżna i poruszająca. Wsysa emocjami, choć nie brak w niej leniwych marzeń i lepkich snów.
„Naga” przekonuje, że kobiecość ma wiele twarzy, każda kobieta jest jedyna i niepowtarzalna i każda może być bohaterką książki.
Izabela Szolc – pisarka, autorka książek: Cichy zabójca, Ciotka małych dziewczynek, Połowa nocy, Opętanie, Jehannette, Lęk wysokości, Hebanowy świat, Wszystkiego najlepszego. Publikuje felietony i opowiadania w magazynie literackim „Bluszcz”. Nauczycielka kreatywnego pisania w szkole „Pasja pisania”. Wielbicielka męża, kobiet i zwierząt – kolejność do przedyskutowania.
Fragment książki:
Oczywiście to jest kobieta. Fascynujący jest sposób, w jaki nosi na sobie woń, wyprodukowaną dla zdobywczych mężczyzn. Twarz ma starszą, niźli (dowiem się później) wynikałoby z wieku. Spieczone usta, jakby było jej bardzo gorąco. Jest zima. Śliwkowa pomadka wchodzi w zagłębienia warg jak złośliwa, niemogąca się ułożyć na ciele sukienka. Zwierzę obdarzone rozumem. Kobieta ubrana jest w srebrzystą krótką sukienkę; wąskie tasiemki utrzymują ją na ramionach. Ubranie nie pasuje do niej. Jest zbyt delikatne… Cóż, okazuje się, że miłość może wyróść z zaprzeczeń, z niedostatku.