Taką szansę dają czytelnikom Imogen Edwards-Jones i jej znakomity informator – Autor Anonimowy, autorzy bestsellerowego „Hotelu Babylon”.
Wszystko o czym piszą w swojej książce to prawda. Imiona zostały zmienione – celowo, by ochronić bohaterów opowieści. Nazwa hotelu też jest fikcyjna. Jednak anegdoty, postaci, wzloty, upadki, narkotyki, oszustwa, rozpusta to dokładnie to, co widział Autor Anonimowy, który spędził ponad 15 lat pracując w najbardziej luksusowych, londyńskich hotelach.
Książka trwa 24 godziny, czyli dokładnie tyle ile doba hotelowa. Każda godzina to nowa i ekscytująca opowieść o kolejnym gościu hotelowym i rozterkach personelu, bo w tak ekskluzywnym miejscu nawet zameldowanie jest niezwykłe.
A w Hotelu Babylon coś dziwnego dzieje się z ludźmi, jak tylko się zameldują. Nawet, jeśli są porządni i zrównoważeni, to po przejściu przez hotelowe drzwi pozbywają się wszystkich skrupułów. Są przekonani, że nie obowiązują ich żadne zasady, więc piją do nieprzytomności, wydzwaniają niebotyczne sumy na sekstelefon, kradną wszystko - począwszy od mini czekoladek, przez mini mydełka, poprzez dywany, a na laptopach kończąc. No i mają życzenia specjalne. A w takim hotelu nie ma zamówień nie do zrealizowania. Nieważne, czy dotyczy ono wyjątkowo rzadkiego rocznika wina, świeżych owoców morza, luksusowej prostytutki, prezerwatyw czy tabletki wczesnoporonnej - w końcu gościom, którzy płacą minimum 250 funtów za noc należy się... prawie wszystko.
Z kolei na zapleczu życie toczy się zupełnie innym torem: brakuje rąk do pracy – bo sprzątaczki grupowo chorują - najczęściej na tanie zarobki, pomoc hotelowa śpi gdzie popadnie, a nielegalni dostawcy luksusowego kawioru mijają się w drzwiach z facetami od odszczurzania. Mało atrakcji? – jest ich więcej: w ledwo co posprzątanym pokoju, boy hotelowy uprawia seks z kierowniczką sprzątaczek, w kuchni właśnie spaliło się danie dnia, a specjalność kuchni, czyli płonące naleśniki włączają alarm przeciwpożarowy. Każdy z personelu jest trybikiem w tej machinie, która nazywa się hotel, a żeby mechanizm sprawnie działał, to trybiki muszą pracować bez zarzutu. Jedno jest constans, niezależnie od tego, czy to konsjerż, pokojówka, kelner, recepcjonistka czy menadżer, to każdy z nich zrobi wszystko dla kilku funtów napiwku!
Po lekturze tej książki każdy spojrzy na hotel z zupełnie innej perspektywy. I zada sobie pytanie: co tak naprawdę jest wliczone w cenę pokoju?
***
Branża hotelarska, jak każda inna, pełna jest plotkarzy, którzy nie potrafią dochować tajemnicy. Z upodobaniem kolekcjonują rozmaite historie o zachciankach celebrytów. Autor Anonimowy chętnie podzielił się tą wiedzą:
- „Pamiętam jak ludzie Cher zadzwonili do hotelu ST. Martin’s Lane i powiedzieli, że Cher je tylko organiczne produkty i muszą one pochodzić od (niesamowicie drogiego) Harrodsa. Więc hotel wydał fortunę na jej jedzenie i przeniósł rowery treningowe z siłowni do jej pokoju bo zażyczyła sobie dwa. Cher przyjechała, powiedziała coś w rodzaju: ale klitka, obróciła się na pięcie i wyszła z hotelu”.
- „Michael Jackson był jedyną sławną osobą, o której wiedziałam że przywozi własnego kucharza. I to tylko po to, żeby mu serwował jedzenie jak dla dzieci, paluszki rybne i hamburgery. Zamienił swój pokój w salon gier pełen automatów w stylu Space Invaders. Wstawiliśmy mu też dodatkowy telewizor, na którym cały dzień puszczał kreskówki”.
- „Roger Moore uwielbiał u nas jadać i pewnego razu przyszedł z jakąś parą na lunch. Zaszaleli wtedy i pod koniec sześciogodzinnego ucztowania ich rachunek wynosił cztery i pół tysiąca funtów. Zapłacili gotówką, którą od nich wziąłem. Dwadzieścia minut później była na stole kolejna kupka pieniędzy nie wiedziałem, jak bardzo są pijani, więc podszedłem do nich i powiedziałem: Panowie już zapłacili. Na co usłyszałem: To napiwek, idioto”.
***
Na podstawie bestsellerowej powieści powstał brytyjski serial BBC, który miał swoją premierę w styczniu 2006 roku. W Polsce 4 serie Hotelu Babylon wyemitowała telewizja TVN Style.
O AUTORACH
Imogen Edwards-Jones - autorka bestsellerowej serii książek ujawniających kulisy takich branż jak luksusowe hotele, linie lotnicze, branża modowa czy muzyczna. Serię rozpoczął Hotel Babylon, przetłumaczony do tej pory na ponad dwadzieścia języków. Na jego podstawie powstał serial BBC pod tym samym tytułem. Kolejne książki Imogen Edwards-Jones to miedzy innymi: Air Babylon, Fashion Babylon, Pop Babylon i inne. Autorka wraz z mężem i córką mieszka w Londynie.
Autor Anonimowy - pracuje jako manager pięciogwiazdkowego hotelu w Londynie. Przez piętnaście lat pracował praktycznie we wszystkich najbardziej luksusowych londyńskich hotelach.