|
Jak zachowa się oszukany mąż? Będzie śledził wiarołomną małżonkę, a może po prostu jej wybaczy? Premiera najnowszej komedii Andrzeja Saramonowicza już 4 lutego.
Andrzej Saramonowicz tworząc postać Jakuba Silberberga chciał w zabawny sposób zmierzyć się z polskim grzechem przemilczenia naturalnej obecności przedstawicieli narodu wybranego w naszym społeczeństwie. - To chyba pierwsza, w historii polskiego powojennego kina rozrywkowego, postać współczesnego Żyda, który nie odżegnuje się od swoich korzeni i nosi codziennie kipę. To najlepszy dowód na to, że „Żyd” jest dla nas ciągle tematem niewygodnym. Dlatego zależało mi na tym żeby na Jakuba Silberberga spojrzeć jak na zupełnie normalny element naszego świata, bez zbędnej ekscytacji. Ciekaw jestem jak na tę postać zareagują widzowie. Mam nadzieję, że ten swoisty test na antysemityzm przyniesie zaskakujące wyniki – mówi Andrzej Saramonowicz, scenarzysta, reżyser i producent „Jak się pozbyć cellulitu”.
Jakub Silberberg, mąż Ewy (Dominika Kluźniak) i ojciec Rubenka, to biznesmen kursujący między Warszawą, Antwerpią i Tel Awiwem. Uosobienie spokoju. Z anielską cierpliwością znosi wszystkie szaleństwa żony i jej przyjaciółek – Mai (Maja Hirsch) i Kornelii (Magdalena Boczarska). Wszystko ma jednak swoje granice. Jak każdy, rzadko bywający w domu mąż, Jakub Silberberg zaczyna podejrzewać, że jego żona go zdradza. Hołdujący religijnej tradycji Żyd czuje się szczególnie dotknięty tym, że domniemany kochanek Ewy ma związek z produkcją niekoszernej żywności. Jakub poprawia kipę i rusza walczyć o swój honor.
Wystarczy spojrzeć na Rafała Rutkowskiego żeby uznać, że jest on wymarzonym odtwórcą roli Jakuba Silberberga. - Ze względu na mój profil bez większego problemu mógłbym się wmieszać w tłum w każdej synagodze. Dlatego nie zdziwiło mnie zbytnio, że Andrzej napisał dla mnie wreszcie rolę Żyda. Cieszę się, że „Jak się pozbyć cellulitu” jest komedią, a nie mroczną opowieścią o holocauście, bo dzięki temu mogłem skupić się na barwnych relacjach ze swoją filmową żoną Ewą. Inteligentnie odwołując się do stereotypów związanych z Żydami Andrzej stworzył bohatera, który nie tylko nas rozbawi, ale także pozwoli zweryfikować nasz stosunek do odmienności – mówi Rafał Rutkowski.
Rafał Rutkowski jest współtwórcą, aktorem i dyrektorem artystycznym Teatru Montownia, założonego przed piętnastoma laty w Warszawie przez absolwentów PWST. To właśnie dla tej kultowej trupy Andrzej Saramonowicz napisał swój sceniczny przebój – „Testosteron”. Najnowsze teatralne dokonania Rafała Rutkowskiego to komediowe monodramy „To nie jest kraj dla wielkich ludzi”, „Ojciec polski” oraz spektakl Montowni „Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o teatrze, a boicie się zapytać”. - Wszyscy ci, którzy zapomnieli już, że można popłakać się ze śmiechu powinni bez zwłoki zobaczyć Rafała w akcji. Nie jest ważne czy będzie to spektakl, serial, film czy reklama. Każdy por jego ciała, przez całą dobę emanuje komizmem.
To wyjątkowy talent - mówi Andrzej Saramonowicz, który z Rafałem Rutkowskim współpracuje od jedenastu lat - „Pół serio”, „Ciało”, „Lejdis”, „Idealny facet dla mojej dziewczyny” i „Jak się pozbyć cellulitu”.
„Jak się pozbyć cellulitu" trafi do kin 4 lutego 2011.
|